Rośnie liczba zakażeń w szkołach. Czy w listopadzie wróci nauka zdalna?

Dwójka dzieci w maseczkach
Czy w listopadzie wróci nauka zdalna?
Źródło: kevajefimija/Getty Images
Stale rośnie liczba zakażeń koronawirusem, coraz więcej przypadków pojawia się także w szkołach. Czy w związku z tym czeka nas powrót do nauki zdalnej w listopadzie? Minister Zdrowia odpowiada.

Z początkiem listopada 2021 r. nowych potwierdzonych przypadków zachorowania na COVID-19 było prawie 5 tysięcy. Najwięcej ognisk jest w szkołach. Zatem czy zostaną one zamknięte?

Powrót nauki zdalnej w listopadzie

Minister Zdrowia Adam Niedzielski podtrzymuje swoją opinię, że szkoły powinny zostać otwarte i prowadzić nauczanie stacjonarne. Ze względu na to, że lockdown i zamknięcie szkół prowadzi do poważnych zakłóceń, a choroba wśród dzieci ma łagodny przebieg, jest za pozostaniem przy obecnej formie nauczania. 

Zobacz wideo: Jak rozprzestrzenia się koronawirus?

Jak rozprzestrzenia się koronawirus?
Jak rozprzestrzenia się koronawirus?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Bardzo ważnym argumentem za pozostanie, przy nauce stacjonarnej są również kryzysy psychiczne wśród dzieci, które obserwowane były podczas nauki zdalnej. Ministerstwo Zdrowia dąży do tego, aby nie wprowadzać nowych obostrzeń, ale żeby obecne były przestrzegane. 

Stanowisko Ministerstwa Zdrowia

Główne ogniska koronawirusa są w szkołach, jednak - jak podkreśla szef resoru zdrowia - szkoły nie zostaną zamknięte odgórnie. Sanepid oraz dyrektorzy mają dużo do powiedzenia w kwestii przejścia na naukę zdalną i to oni powinni mieć wpływ na przechodzenie w ten tryb nauki, gdyż zjawiska dużej zachorowalności mają charakter przede wszystkim lokalny. 

Aktualnie szkoła może odwołać zajęcia stacjonarne w sytuacji, kiedy zostanie potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem, a osoba zarażona miała kontakt z innymi uczniami lub nauczycielami. W takiej sytuacji sanepid wraz z dyrekcją podejmuje decyzje, czy zostaje wprowadzona nauka zdalna oraz dla kogo (poszczególnych uczniów, całej klasy lub całej placówki). Minister Zdrowia uważa, że nie ma potrzeby wprowadzać całościowego zawieszania nauki stacjonarnej, gdyż ogniska zakażeń są problemem lokalnym, a nie krajowym.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości