Martwe foki na polskim wybrzeżu
Martwe foki zostały znalezione od 28 do 31 maja na polskim wybrzeżu od Świnoujścia do Piasków. Zwierzęta były już w zaawansowanym stadium rozkładu.
- Najwięcej martwych fok pojawiło się na obszarze od Międzyzdrojów do Łeby, trochę mniej na Półwyspie Helskim, a dwie foki na odkryto na Mierzei Wiślanej - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Paweł Żmuda z Błękitnego Patrolu WWF.
Te foki to w większości młode osobniki. Niestety stan, w jakim zostały odnalezione przez służby, nie pozwalał określić przyczyny ich śmierci.
Foki zabrano z plaży po tygodniu
Najpierw fokami zajął się WWF. Sprawdzano, czy zwierzęta mają jakieś rany oraz dokonano pomiaru i szczegółowych oględzin. Martwe foki zostały zabrane z plaży dopiero po tygodniu. Wielokrotnie sprawa była zgłaszana telefonicznie.
- Opóźnienie wynikało z braku sprzętu i ludzi, którzy mogliby usunąć zwierzęta. Martwe zwierzęta zostały zabrane 4 czerwca - powiedział w rozmowie z gp24.pl kierownik obwodu ochrony wybrzeża w Ustce.
Choć w poprzednich latach zdarzały się podobne sytuacje, to w poprzednim roku udało się jej uniknąć.
Zobacz wideo: Hubert Urbański na ratunek Bałtykowi. Jak wesprzeć akcję WWF?
>>> Zobacz także:
Dzięki "Kanapowcom" małżeństwo schudło razem 40 kg. "Gdyby nie Justyna, to sam bym nie dał rady"
20 najzdrowszych warzyw świata. Co znalazło się na szczycie listy? "To przypomina trochę rzodkiewkę"
Autor: Daria Pacańska