Marsz milczenia w Warszawie
25 lutego nad ranem w bramie przy ulicy Żurawiej 47 w Warszawie znaleziono 25-letnią Lizawietę z Białorusi. Kobieta nie dawała oznak życia. Została napadnięta, pobita i brutalnie zgwałcona przez 23-letniego Doriana S. Mężczyzna groził jej nożem. Liza zmarła w szpitalu.
Sprawa Białorusinki wstrząsnęła całą Polską. W środę, 6 marca w stolicy kraju odbył się marsz milczenia.
- Wiele kobiet, ale nie tylko kobiet, pojawiło się w Warszawie właśnie na marszu milczenia. Bardzo poruszające hasła się tam znalazły, m.in.: "To mogła być moja córka" - przekazał Radosław Mróz.
Marsz milczenia - upamiętniono 25-letnią Lizę
W Dzień Dobry TVN zobaczyliśmy fragment reportażu przygotowanego przez redakcję TVN24.
- Za często osoby, które doświadczają przemocy, idą zupełnie same. Za często bagatelizuje się przemoc, ignoruje ją. Za często ludzie widząc przemoc, odwracają wzrok. Nie reagują, nie chcą się wtrącać. To jest śmiertelnie niebezpieczne - mówiła Maja Staśko.
- Trzeba reagować na takie sytuacje. My jako kobiety po prostu nie powinnyśmy się bać - stwierdziła Urszula Dębska.
Więcej newsów można znaleźć na stronie TVN24.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie żyje siedmiomiesięczne dziecko. Ojciec został zatrzymany
- Kiedy Sejm zajmie się przepisami w sprawie aborcji? Padły słowa o "uśmiechniętej chłodni"
- Popularny lek przeciwbólowy wycofany z obrotu. Możesz mieć go w domu
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News