Policyjny pościg za pijanym kierowcą. W samochodzie były małe dzieci

Policyjny pościg za pijanym kierowcą. W samochodzie były małe dzieci
Policyjny pościg za pijanym kierowcą. W samochodzie były małe dzieci
Źródło: GettyImages/Adam Bartosik
Pijany mężczyzna uciekał przed policją. Funkcjonariusze byli zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego. W aucie znajdowały się małe dzieci, a badanie alkomatem wykazało, że 34-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Co mu grozi?

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_20250617_Dzungla_rep_napisy
Pijani rodzice na plaży - czy ktoś zareaguje? (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Pijany ojciec uciekał autem przed policją

W poniedziałek policjanci z Kraśnika podjęli próbę zatrzymania kierowcy BMW, ponieważ sposób jego jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwy. Gdy funkcjonariusze podjęli interwencję, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych w celu zatrzymania kierującego, ten zaczął uciekać, następnie wjechał w pola i tam utknął.

- Mimo kolejnych wezwań nie chciał opuścić pojazdu. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego, a następnie obezwładnili mężczyznę - przekazała aspirant Marzena Sałata w komunikacie policji.

Grozi mu 5 lat więzienia

Podczas zatrzymania okazało się, że 34-latek przewoził w aucie małe dzieci, narażając je tym samym na utratę zdrowia, a nawet i życia. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu surowa kara.

- Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, ucieczkę przed policyjną kontrolą i narażenia na niebezpieczeństwo małoletnich dzieci. Prokurator na wniosek śledczych zastosował wobec niego dozór policji. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - podsumowała aspirant Marzena Sałata.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości