Dalsza część tekstu pod wideo:
Pijany ojciec uciekał autem przed policją
W poniedziałek policjanci z Kraśnika podjęli próbę zatrzymania kierowcy BMW, ponieważ sposób jego jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwy. Gdy funkcjonariusze podjęli interwencję, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych w celu zatrzymania kierującego, ten zaczął uciekać, następnie wjechał w pola i tam utknął.
- Mimo kolejnych wezwań nie chciał opuścić pojazdu. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego, a następnie obezwładnili mężczyznę - przekazała aspirant Marzena Sałata w komunikacie policji.
Grozi mu 5 lat więzienia
Podczas zatrzymania okazało się, że 34-latek przewoził w aucie małe dzieci, narażając je tym samym na utratę zdrowia, a nawet i życia. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu surowa kara.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, ucieczkę przed policyjną kontrolą i narażenia na niebezpieczeństwo małoletnich dzieci. Prokurator na wniosek śledczych zastosował wobec niego dozór policji. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - podsumowała aspirant Marzena Sałata.
Zobacz także:
- Ciało Alana było poparzone w 70 proc. Chłopiec żyje dzięki opatrunkom ze skóry ojca
- Zanurzył 8-latka "za karę" w gorącej wodzie. Chłopiec trafił do szpitala z poparzeniem 30% ciała
- Ciało Alana było poparzone w 70 proc. Chłopiec żyje dzięki opatrunkom ze skóry ojca
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: policja.pl
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Adam Bartosik