Motornicza z Krakowa uratowała duszące się niemowlę. "Było nieprzytomne"

Bohaterski czyn motorniczej z Krakowa. Uratowała niemowlę, które przestało oddychać
Bohaterski czyn motorniczej z Krakowa. Uratowała niemowlę, które przestało oddychać
Źródło: Getty Images/bruev

Monika Mól, motornicza z Krakowa, zdobyła się na bohaterski czyn. Podczas wykonywania swojej pracy, na jednym z przystanków, zauważyła przerażoną kobietę z maleńkim dzieckiem na rękach. Bez chwili namysłu wybiegła więc z tramwaju, by udzielić im pomocy. Okazało się, że niemowlę nie oddychało. To pani Monika je uratowała.

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

DD_20241008_Live_REP_napisy
Pierwsza pomoc w szkołach podstawowych - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Kraków. Motornicza uratowała niemowlę

Krzyki przerażonej kobiety z dzieckiem na rękach pani Monika usłyszała ok. godziny 11.30, gdy dojeżdżała do przystanku Krowodrza Górka.

- To było niemowlę, miało może rok. Kobieta zaglądała dziecku do buzi, była zdezorientowana, strasznie zdenerwowana. Wybiegłam z tramwaju i dowiedziałam się, że niemowlę nie oddycha - zrelacjonowała w rozmowie z tvn24.pl 

Motornicza tramwaju krakowskiego MPK dowiedziała się, że kobieta jechała z dwójką swoich dzieci. W trakcie jazdy maluchy jadły, gdy nagle jedno z nich się zadławiło. Kobieta wyszła wtedy z pojazdu na przystanek, a wraz z nią inna pasażerka, która próbowała pomóc.

- Obróciłam wtedy dziecko do góry nogami, wyklepałam i niedługo potem dziecko zaczęło już oddychać. Początkowo było cały czas nieprzytomne, miało chrapiący, płytki oddech. Wkrótce jednak niemowlę odzyskało świadomość - opowiadała Monika Mól.

Jak zaznaczyli przedstawiciele krakowskiego MPK, motornicza przez cały czas opiekowała się niemowlęciem oraz monitorowała jego funkcje życiowe aż do przybycia pogotowia ratunkowego. Jak się okazuje, wiedzę odpowiednią do zajmowania się dziećmi nabyła już wcześniej, podczas pracy w żłobku.

- Byłam na kursie ratowania życia i zdrowia małych dzieci, więc wiedziałam, co i jak. Poza tym, sama miałam sytuację, w której musiałam ratować własne dziecko po zachłyśnięciu - wyjaśniła.

Motornicza nagrodzona za uratowanie dziecka

Bohaterska postawa została doceniona. W piątek motornicza spotkała się z prezydentem Krakowa Aleksandrem Miszalskim i prezesem MPK Rafałem Świerczyńskim, od których otrzymała listy gratulacyjne i nagrodę finansową.

- Uratowanie życia drugiemu człowiekowi to czyn chwalebny i wielki. To działanie, na które potrafią się zdobyć nieliczni. Z podziwem przyjąłem wiadomość o przeprowadzonej przez Panią akcji ratunkowej. gdy bez wahania ruszyła Pani na pomoc niemowlęciu, które przestało oddychać. Błyskawiczna reakcja i opanowanie pozwoliły na szczęśliwe zakończenie tego niebezpiecznego zdarzenia. Serdecznie gratuluję tak bohaterskiej postawy. Pani zaangażowanie, a także profesjonalizm są godne naśladowania i przynoszą próbę naszemu miastu oraz Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu w Krakowie - napisał prezydent Krakowa.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości