Przejeżdżający ulicą kierowca dostrzegł koziołka sarny, który był zaklinowany w ogrodzeniu. Na miejsce wezwano policję. Niestety, próba uwolnienia zwierzęcia nie odbyła się bez komplikacji. Czy udało się pomóc sarence? Sprawdź.
Dalsza część tekstu pod wideo:
Oświęcim. Koziołek utknął w ogrodzeniu
Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 kwietnia przy jednej z posesji przy ulicy Zaborskiej w Oświęcimiu. Operator numeru alarmowego otrzymał zgłoszenie dotyczące małego kozła sarny, który zaklinował się w ogrodzeniu. Na miejsce wysłano policjantów oraz straż pożarną.
Jak przekazała policja małopolska, uwolnienie koziołka nie było łatwym zdaniem. - Niestety zwierzaka nie dało się wydostać bez specjalistycznego sprzętu. Do uwolnienia kozła sarny spomiędzy metolowych prętów ogrodzenia strażacy wykorzystali rozpierak - czytamy w komunikacie.
Policja przekazała ważny apel
W komunikacie policji nie zabrakło także ważnego apelu.
- Apelujemy o niezwłoczne reagowanie na sytuacje, w których widzimy, że życie lub zdrowie zwierzęcia jest zagrożone. W takich przypadkach należy dzwonić pod numer alarmowy 112 - czytamy.
Podziękowano także kierowcy, któremu nie był obojętny los poszkodowanego koziołka.
- Na podziękowania za spostrzegawczość i wrażliwość na los zwierzęcia zasługuje pan Wiktor. Mężczyzna powiadomił służby, które uwolniły zwierzę z potrzasku - podsumowano.
Zobacz także:
- Polacy otrzymali pilny alert RCB na telefon. "Nie dotykaj"
- W niezwykły sposób karmią porzuconego liska. Nagranie rozczuliło internautów
- Nieodpowiedzialne zachowanie turystów w Tatrach. "Ludzie się nigdy nie nauczą"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: policja.pl
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/aja84/Policja.pl