Skatowany bóbr walczy o życie
W środę 2 kwietnia w mediach społecznościowych pojawił się szokujący post. Jak przekazała Fundacja dla dzikich zwierząt Larus, ktoś skatował bobra. Stan zwierzęcia jest bardzo ciężki. - Szczegółowe oględziny zwierzaka wskazują na celowe zranienia zadane widłami - przekazano.
- Bóbr ma rany kłute na sporej części pleców. Przypuszczamy, że bóbr był przy tamie podczas jej dewastowania i celowo został zaatakowany - dodano. Bóbr ma już oczyszczone rany, wdrożono też terapię lekami. Teraz pozostaje czekać aż zastosowane środki zaczną działać i przyniosą cierpiącemu zwierzęciu ulgę.
Kto skrzywdził bobra?
Bóbr został znaleziony w tragicznym stanie na brzegu rzeki w Białogardzie. Spacerujący tamtędy mężczyzna wezwał lekarza weterynarii, a ten przekazał sprawę wspomnianej wyżej Fundacji, prowadzącej ośrodek rehabilitacji pod Koszalinem. - Podejrzewamy, że bób padł ofiarą kogoś, kto chciał zniszczyć żeremie. Zobaczył na miejscu bobra i dźgał go bez opamiętania - potwierdziła prezes Fundacji Larus, Katarzyna Lesner.
Leczenie bobra będzie bardzo kosztowne, dlatego fundacja, która się nim zajmuje, założyła zbiórkę na pokrycie tych wydatków.
- Niestety Urząd Miasta Białogard odmówił finansowania leczenia, mimo że zwierzę odłowiliśmy na ich terenie. Dlatego potrzebujemy wsparcia w opłaceniu leczenia bobra, bo czeka go długa droga - podsumowano w poście opublikowanym na Facebooku. Dlaczego urząd odmówił pokrycia kosztów? Jak czytamy w RMF24, urzędnicy tłumaczą, że zwierzę zostało znalezione na działce, która ma prywatnego właściciela.
Zobacz także:
- Skatowany kot Pandek opuszcza lecznicę. Jego historia wstrząsnęła Polską
- Uciął język kotu. Powód? Zwierzę zjadło plaster boczku
- Grupa nastolatków ugotowała ptaka żywcem. Nagranie pokazali w sieci. "Treść była zatrważająca"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24/RMF24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Shanon Fischer / 500px/facebook.com/dladzikichLarus