Czwartek, 6 lipca obfitował w smutne wydarzenia. Nie żyje Martin Stevens, którego cover "Love is in the air" nucił cały świat, zmarła także CoCo Lee, piosenkarka która zmagała się z depresją. Na wyspie Kos natomiast odnaleziono zwłoki kolejnej kobiety. Prokuratura postawiła zarzuty motorniczemu, prowadzącemu tramwaj, w którym doszło do tragicznego wypadku. Sprawdź, co jeszcze się wydarzyło.
O swojej pracy i niebezpiecznych sytuacjach w tramwaju opowiedzieli w rozmowie z Karoliną Kalatzi, reporterką dziendobry.tvn.pl.
"Poznaliśmy się na kursie".
Pan Jan Piontek codziennie od 3:00 do 13:00 jest motorniczym. Po pracy rusza na pomoc innym. "Cieszę się, że mam co do garnka wrzucić, ale dużo ludzi nie ma" - wyznał. Dlatego swoją energię postanowił spożytkować na pomoc ludziom w trudnej sytuacji, którzy nie spełniają wymogów aby otrzymać pomoc od państwa.
Jego pasją jest kolej. Nawet mieszka nieopodal torów kolejowych. Zawsze marzył o pociągu. Kiedyś w programie telewizyjnym zobaczył stary, zniszczony łódzki tramwaj i zdecydował się go zakupić. Remontował go przez 12 lat, a teraz nim jeździ... po Łodzi.