Pan Jan Piontek codziennie od 3:00 do 13:00 jest motorniczym. Po pracy rusza na pomoc innym. "Cieszę się, że mam co do garnka wrzucić, ale dużo ludzi nie ma" - wyznał. Dlatego swoją energię postanowił spożytkować na pomoc ludziom w trudnej sytuacji, którzy nie spełniają wymogów aby otrzymać pomoc od państwa.