Kierowca zasłabł wioząc grupę uczniów. Nauczycielki ruszyły do akcji. "To obowiązek ratować życie"

Kierowca zasłabł wioząc grupę uczniów
Źródło: Dzień Dobry TVN
Przyspieszony kurs bycia policjantem
Przyspieszony kurs bycia policjantem
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
Nauczycielki ze szkoły w Rymaniu wykazały się niezwykłą odwagą i zimną krwią. Gdy wiozący je i dzieci kierowca autobusu zasłabł, opiekunki natychmiast opanowały sytuację. Jedna z kobiet zatrzymała pojazd, a druga udzieliła mężczyźnie pierwszej pomocy.

Kierowca zasłabł w trakcie jazdy

We wtorek 21 maja na numer alarmowy zadzwoniły opiekunki wracające z dziećmi autobusem ze szkoły w Rymaniu. Kobiety poinformowały, że prowadzący pojazd kierowca, czując, że coś mu dolega, próbował wyhamować autobus. Niestety, nim mu się to udało, niespodziewanie zasłabł.

Nauczycielki zachowały zimną krew i szybko opanowały bardzo niebezpieczną sytuację. - Stanęłam całym ciężarem na hamulec, gdy pani Dorotka dzwoniła po karetkę. Z przeciwnej strony jechał pan z drewnem. Machałyśmy, żeby się zatrzymał. Gdy autobus stanął, przystąpiłyśmy do reanimacji kierowcy, który nieprzytomny zaczął się trząść - poinformowała Alina Łabendowicz, nauczycielka wychowania przedszkolnego w Szkole Podstawowej w Rymaniu.

Bohaterska reakcja nauczycielek

Bohaterskie nauczycielki uspokoiły również uczniów, którzy przestraszyli się całego zdarzenia. Kierowcę przetransportowano do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji kobiet, mężczyźnie udało się odzyskać przytomność. - Ciężko było dojść do siebie, ale jednak to obowiązek ratować życie - tłumaczyła druga z opiekunek, Dorota Rucińska.

Zachwyt nad zachowaniem nauczycielek wyraził już dyrektor placówki edukacyjnej w Rymaniu. - Jestem dumny, że panie potrafiły zachować się w ten sposób - zaznaczył Henryk Gromek i dodał, że po powrocie do pracy panie zostały nagrodzone gromkimi brawami.

Więcej w TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości