Tragedia na jeziorze Tałty. Nie żyje 8-latka
Do tragicznego zdarzenia doszło 18 czerwca 2022 roku. Siedmioosobowa grupa (cztery osoby dorosłe i troje dzieci) wypożyczyła motorówkę i popłynęła w rejs. W pewnym momencie łódź się przechyliła, a uczestnicy podróży wpadli do wody. Wynurzyło się tylko sześć osób. Zginęła ośmioletnia dziewczynka. Jej ciało odnaleźli nurkowie w kabinie zatopionej motorówki, która znajdowała się na głębokości ponad 30 metrów.
Jak podaje PAP, o spowodowanie wypadku oskarżono sternika Piotra O., który nie miał wymaganych uprawnień motorowodnych. Sąd Rejonowy w Mrągowie uznał mężczyznę za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go za to na karę łączną czterech lat i trzech miesięcy pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec oskarżonego także środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w łącznym wymiarze 15 lat. Sąd orzekł od oskarżonego zadośćuczynienie za doznaną krzywdę przez wpłacenie kwot po 20 tys. zł na rzecz obojga rodziców ośmiolatki. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
Wynajął niesprawną łódkę. Właściciel usłyszał wyrok
Teraz wyrok usłyszał Grzegorz G., właściciel wypożyczalni sprzętu wodnego.
"G. zarzucono, że wypożyczając niesprawną łódź motorową, naraził siedem osób na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sędzia stwierdził, że motorówka nie była zarejestrowana i nie posiadała certyfikatu technicznego. Była bez przeglądu technicznego, za to z niesprawną instalacją zęzową oraz nieprawidłowo zamontowanym silnikiem o większej mocy i masie od zalecanego, co naruszyło właściwości konstrukcyjne łodzi" - pisze olsztyn.wyborcza.pl.
20 maja 2024 r. Sąd Rejonowy w Giżycku skazał mężczyznę na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na dwa lata próby.
- Ponadto sąd orzekł wobec oskarżonego 10 tys. zł grzywny, zakaz prowadzenia wypożyczalni sprzętu pływającego przez trzy lata oraz zasądził od niego nawiązki na rzecz pokrzywdzonych w sumie 65 tys. zł - przekazał mediom rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie Adam Barczak.
Wyrok nie jest prawomocny.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie żyje niemowlę, które było ofiarą przemocy domowej. "Znęcano się od chwili jego urodzin"
- Wrzuciła niepełnosprawnego synka do rzeki z krokodylami. 6-latek nie przeżył
- Tajemnicza śmierć matki i dwójki małych dzieci. Policja wyjaśnia przyczyny tragedii
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP/olsztyn.wyborcza.pl
Źródło zdjęcia głównego: Rzelich/Getty Images