Pożar w Indiach - poszkodowane niemowlęta
W Dehli wybuchł pożar w centrum opieki nad dziećmi. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godzinie 23:32. Na miejscu pracowało 16 zastępów, a ogień zajął dwa budynki, z czego jeden należał do szpitala, a drugi był mieszkalny.
Ratownikom udało się wydobyć dwanaścioro noworodków z płonącego budynku, ale siedmioro z nich zmarło (piątka w wyniku zatrucia dymem, dwójka z innych powodów). Gaszenie ognia trwało około godziny. Ocalone maluchy przewieziono do pobliskiego szpitala. Kilka z nich opuściło już placówkę.
Do zdarzenia doszło dzień po pożarze w centrum rozrywki w zachodnich Indiach, w których zginęło 27 osób.
Dalsza część artkułu znajduje się pod materiałem wideo
Żałoba
Tragiczny pożar szpitalu dziecięcego w Indiach
Jak potwierdzono, właściciel ośrodka uciekł.
- Pożar w szpitalu dziecięcym rozdziera serce. Wszyscy łączymy się z tymi, którzy stracili w tym wypadku swoje dzieci. [...]. Przyczyny zdarzenia są badane i ktokolwiek jest odpowiedzialny za to zaniedbanie, nie zostanie oszczędzony - napisał premier Delhi na platformie X.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Więcej przeczytasz na TVN24
Zobacz także:
- Skatowany Marcinek walczy o życie. "Fakty wskazują na to, że dziecko zostało zatłuczone przez tych rodziców"
- "Skatował 4-letniego Bartusia. Ojciec jest poszukiwany". Policja ostrzega: "To oszustwo"
- 11-miesięczna Anastazja była katowana przez matkę i jej konkubenta? "To potwory. Powinni ich już dawno zamknąć"
Autor: Teofila Siewko
Źródło: TVN24/timesofindia.indiatimes.com
Źródło zdjęcia głównego: Witthaya Prasongsin/Getty Images