Ktoś podrzuca ludziom szczeniaki. Schronisko prosi o pomoc w ustaleniu sprawcy

szczeniaki
Ktoś podrzuca ludziom szczeniaki
Źródło: Anita Kot/Getty Images

W okolicach Gniezna ktoś podrzuca ludziom szczenięta. Tamtejsze schronisko prosi o pomoc w ustaleniu sprawcy. W tym celu placówka opublikowała nagranie z monitoringu, na którym widać, jak ktoś przerzuca zwierzaka przez ogrodzenie.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Zwierzęta potrzebują naszej pomocy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Gniezno. Ktoś podrzuca ludziom szczenięta

Schronisko dla Zwierząt w Gnieźnie stara się ustalić, kto kilka dni temu, jeżdżąc od wsi do wsi, podrzucał na podwórka szczeniaki. Wiadomo, że do tej sytuacji doszło w sobotę lub w nocy z soboty na niedzielę. To wtedy miało zostać podrzuconych dziewięć szczeniąt. O tym, że ktoś w ten sposób pozbywa się psów pracownicy schroniska dowiedzieli się od jednej z osób, która znalazła na swojej posesji psa.

- Osoba, która go przywiozła, przekazała, że wyszła przed dom i znalazła szczenię, którego nie może zatrzymać. Przywożąc go do nas, twierdziła, że ktoś przerzucił psa przez ogrodzenie. Wkrótce o podobnych zdarzeniach opowiedziały kolejne osoby. Państwo, którzy zgłosili chęć przygarnięcia szczenięcia z innego miotu, odezwali się do nas, że nie skorzystają z adopcji. Powiedzieli, że chyba los tak chciał, bo wyszli przed dom około godziny 22:30 i znaleźli szczeniaka na swojej posesji. To, co nas zastanowiło, to fakt, że do obu tych sytuacji doszło w sąsiadujących miejscowościach - powiedziała Ewelina Kwiatkowska ze Schroniska dla Zwierząt w Gnieźnie.

Ktoś podrzuca ludziom szczeniaki. Sprawę bada policja

Aby ustalić personalia osoby, która podrzuca psy schronisko opublikowało na Facebooku nagranie z monitoringu, gdzie uwieczniono jedną z takich sytuacji.

- Zaczęły się odzywać osoby z dość odległych miejsc, że również tej samej nocy, mniej więcej w podobnym czasie na terenie ich posesji ktoś przerzucił szczenięta - dodała przedstawicielka schroniska.

Wolontariusze z gnieźnieńskiego schroniska są przekonani, że za tymi zdarzeniami stoi ta sama osoba.

- Mamy nagrania z kilku kamer, które zarejestrowały sam czyn, jak i przemieszczanie się tego pojazdu. Druga kwestia jest taka, że wiek szczeniąt, ich charakterystyka i budowa ciała jest bardzo zbliżona - dodała Kwiatkowska. 

Sprawą podrzucania szczeniaków zajmuje się już policja.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości