Nowe fakty w sprawie zaginionej z Częstochowy. Oliwia miała to w pokoju

Oliwia Wieczorek była obserwowana?
Aresztowany mężczyzna
Źródło: Mike Whitby / EyeEm / Getty Images
Kolejne zaskakujące doniesienia w śledztwie dotyczącym zabójstwa 45-letniej Aleksandry Wieczorek i jej 15-letniej córki Oliwii. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, rodzina zamordowanej nastolatki znalazła w jej pokoju ukrytą kamerę. To nowy wątek w tajemniczej sprawie podwójnego zabójstwa w Częstochowie.

Znaleziono ciała zaginionych kobiet

Od czasu zaginięcia Aleksandry i Oliwii Wieczorek mnożą się pytania na temat ostatnich chwil matki i córki. Dziś około południa reporterzy RMF FM poinformowali o ujawnieniu zwłok. W lesie koło Romanowa znaleziono ciało kobiety oraz psa. Policja nie potwierdziła, czy znalezione szczątki należą do matki, czy córki. Bez wątpienia to jednak przełom w pełnym niewiadomych śledztwie.

Molestowanie

ORIGINAL (6)
Uwaga! TVN: Zarzuty dla duchownego
Uwaga! TVN: Zarzuty dla duchownego
Uwaga! TVN: Syn dyrektorki przedszkola molestował dzieci?
Uwaga! TVN: Syn dyrektorki przedszkola molestował dzieci?
Uwaga! TVN: Czy zakonnik z Bytomia molestował dzieci w podziemiach kościoła?
Uwaga! TVN: Czy zakonnik z Bytomia molestował dzieci w podziemiach kościoła?

- Policjanci podczas kolejnych prób sprawdzania tego rejonu, natknęli się na zakopane zwłoki jednej osoby - Sabina Chyra-Giereś z częstochowskiej policji. Nie wykluczamy, że zwłoki te mogą należeć do jednej z poszukiwanych częstochowianek. Cały czas trwają poszukiwania. Jesteśmy teraz na etapie weryfikacji tożsamości, ustalania, czy faktycznie te znalezione zwłoki należą do jednej z zaginionych mieszkanek Częstochowy.

45-letnia Aleksandra Wieczorek i jej córka Oliwia były poszukiwane, odkąd 10 lutego kobiety opuściły mieszkanie i nie było z nimi kontaktu.

Zabójstwo matki i córki

Jak udało się ustalić dziennikarzom "Faktu" w pokoju Oliwii znaleziono kamerę. Pojawiło się przypuszczenie, że została ona zainstalowana podczas remontu, który miał wykonywać podejrzany o zabójstwo Krzysztof R. Śledczy zabezpieczyli nagrania z urządzenia i nie udzielają komentarzy na temat jego zawartości, zasłaniając się dobrem śledztwa.

Wiadomo też, że w 2019 roku nieznany sprawca włamał się na konto Oliwii w serwisie społecznościowym i rozsyłał z jej profilu fałszywe wiadomości. Matka dziewczynki zgłosiła sprawę na policję, ale została umorzona.

Zamordowana kobieta w tym czasie miała zerwać kontakty z Krzysztofem R. Jej znajomy opowiedział dziennikarzom, że Aleksandra opowiedziała o zdjęciach, którymi miała być szantażowana.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości