Nad Zalewem Sulejowskim niedaleko Tomaszowa Mazowieckiego doszło do niecodziennej sytuacji. Pan Tomasz Toma płynąc łódką, zauważył w wodzie rodzinę łosi. Mężczyzna nagrał zwierzęta, a filmikiem podzielił się w mediach społecznościowych.
Pierwszy raz nagrano kałamarnicę kolosalną na głębokości 600 metrów. Było to możliwe dzięki zdalnie sterowanemu batyskafowi, należącemu do Schmidt Ocean Institute.