Lockdownowy "baby doom"
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w styczniu 2021 roku urodziło się 25 tysięcy dzieci. W analogicznym okresie rok wcześniej, liczba urodzeń przekroczyła 33 tysiące. Główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, Łukasz Kozłowski, sytuację demograficzną w Polsce określa jako lockdownowy "baby doom".
W ostatnich 12 miesiącach urodziło się w sumie 347,1 tys. dzieci. To najniższy wynik od czasów II wojny światowej . Z kolei liczba zgonów wyniosła 486,7 tys. – najwięcej od II wojny światowej.
Warto też zaznaczyć, że na koniec 2020 roku populacja Polski wyniosła 38 mln 268 tys. Liczba ludności w ciągu roku obniżyła się więc o ok. 115 tys. To kolejny niechlubny rekord od czasów wojennych.
Spadek liczby urodzeń w całej Europie
Zła sytuacja demograficzna nie dotyczy tylko Polski. Jak zauważył Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pandemia COVID-19 sprawiła, że w całej Unii Europejskiej rodzi się mniej dzieci. We Włoszech, w grudniu 2020 roku zanotowano najniższy wskaźnik porodów od 1918 roku.
Zobacz wideo: Co 4. dziecko w Polsce rodzi się w związku pozamałżeńskim. Czy zmienia się model rodziny?
Zobacz także:
- Rafał Trzaskowski trafił do szpitala. "Trzymajcie kciuki i uważajcie na siebie"
- Rząd zapowiada bardziej sprawiedliwe podatki. Jakie zmiany planuje?
- Masowe kontrole zwolnień lekarskich w czasie pandemii. ZUS wstrzymuje zasiłki
Autor: Kamila Glińska
Źródło: GUS