Drugi w tym roku biuletyn statystyczny opublikowany przez GUS nie napawa optymizmem. Jeśli chodzi o stan i ruch naturalny ludzkości w Polsce, a więc urodzenia i zgony, tak źle nie było od blisko 80 lat.
Lockdownowy "baby doom"
W styczniu 2021 wg GUS mieliśmy 25 tys. urodzeń – o blisko o 1/4 mniej niż przed rokiem, kiedy odnotowano ich 33,2 tys. Lockdownowy "baby doom". pic.twitter.com/F68yRvg7qp
— Łukasz Kozłowski (@LKKozlowski) March 23, 2021
Jest już dostępna „Sytuacja społeczno-gospodarcza kraju w lutym 2021 r.”. Przeczytaj jak kształtują się wskaźniki gospodarcze pod wpływem pandemii #COVID19.https://t.co/D9rA0srZE0#GUS #statystyki #Polska #przemysł #praca #ceny #ludność #transport #budownictwo #gospodarka pic.twitter.com/lb3kWYfRnq
— GUS (@GUS_STAT) March 23, 2021
Spadek liczby urodzeń w całej Europie
W całej EU w efekcie #COVID19 rodzi się mniej dzieci:
?? w styczniu -13% r/r porodów (najgorszy wynik od 1975 r.)
?? w grudniu -21,6% r/r porodów (najmniej od 1918 r.)?
?? w grudniu i styczniu -23% r/r porodów (najgorszy wynik od 1941 r.)
Dane dla Polski podawał @RafalMundry pic.twitter.com/OzCpy4veas
— Andrzej Kubisiak (@KubisiakA) March 11, 2021