Polska siatkarka przegrała walkę z nowotworem. Osierociła dwójkę dzieci

Angelika Wołynko nie żyje
Angelika Wołynko nie żyje
Źródło: NetPix/Getty Images
Media obiegła właśnie smutna wiadomość. Zmarła Angelika Wołynko, która od lat walczyła z nowotworem. Polska siatkarka zostawiła dwie małe córki i męża. Miała zaledwie 31 lat.

Angelika Wołynko - na co chorowała siatkarka?

Angelika Wołynko od najmłodszych lat występowała w barwach Orła Elbląg, który rywalizował w drugiej lidze. Miała udane życie zawodowe i prywatne. Do czasu. Gdy była w ciąży z drugą córką, lekarze wykryli u niej nowotwór piersi. Po diagnozie zawodniczka zaczęła dostawać chemioterapię, a kilka miesięcy potem urodziła zdrowe dziecko. Zaraz po porodzie rozpoczęła kolejny etap leczenia. Nie był on jednak już tak skuteczny. Wystąpiły przerzuty do płuc i wątroby.

Rozmowy o śmierci

13643899_jak-zabezpieczyc-sie-na-wypadek-smierci_720P
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek swojej śmierci?
Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek swojej śmierci?
Jak rozmawiać z dziećmi o umieraniu?
Jak rozmawiać z dziećmi o umieraniu?

– Badania ukazały powiększające się guzy i już w grudniu 2021 roku Angelika zdecydowała się na szybką operację usunięcia piersi oraz węzłów chłonnych. Operacja przebiegła bez zarzutów, a wyniki badań rokowały pomyślnie na przyszłość – czytamy na portalu info.elbląg.pl.

Angelika Wołynko nie żyje

W późniejszym czasie Angelika Wołynko została zakwalifikowana na leczenie w jednej z klinik, ale potrzebne były pieniądze na kosztowny lek. Jego jedna dawka kosztuje 20 tys. złotych. Lekarze informowali, że kuracja może potrwać nawet rok, więc rodzina zawodniczki musiała uzbierać 1,5 mln złotych. Wówczas w pomoc włączyło się całe środowisko siatkarskie, w tym m.in. drużyna ŁKS Commercecon Łódź oraz reprezentacyjna rozgrywająca Joanna Wołosz. Wspólnie przekazali gadżety na licytacje. W czasie zbiórek udało się zebrać około 200 tys. złotych, to jednak było zbyt mało. 31-latka przegrała walkę z chorobą i zmarła 23 kwietnia. Osierociła dwie córki. 

- Nie ma jej z nami fizycznie, jest za to w naszych sercach. Ostatnie tygodnie były dla niej bardzo ciężkie i pełne bólu, nie tylko fizycznego. Angela walczyła dzielnie do końca, była w pełni świadoma swojego stanu i tego, co się z nią dzieje - napisała na Facebooku Monika Adamczyk-Mikusek, jedna z zaangażowanych w pomoc siatkarce.

- Angelika rozegrała na boisku wiele ciężkich meczów, jednak nigdy nie przypuszczała, że będzie musiała stawić czoła swojemu największemu przeciwnikowi. Świat runął jej w jednej chwili, a wyczekiwania i radość z narodzin dziecka przysłonił jej i jej rodzinie smutek, stres i niepewność jutra - dodano z kolei na stronie zbiórki dla zawodniczki.

Uroczystość pogrzebowa Angeliki Wołynko odbyła się w czwartek 28 kwietnia o godz. 11:00 w Katedrze św. Mikołaja. Siatkarka została pochowana na cmentarzu komunalnym Dębica.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie.  Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości