Trwa budowa Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. Prace ruszyły w maju 2021 roku, a oddanie do użytku budynku połączonych Klinik Psychiatrii i Onkologii dla pacjentów i personelu medycznego nastąpi pod koniec 2023 roku. Urszula Dudziak nie kryje radości, że wzięła udział w akcji Fundacji TVN. Wokalistka uważa, że jest to ważna inicjatywa, którą należy wspierać, zwłaszcza teraz.
- Potrzebna jest opieka psychiatryczna dzieciom. To piękna akcja, jestem dumna, że zostałam do niej zaproszona. Myślę, że coraz więcej mówi się o zdrowiu psychicznym. Wcześniej było to otoczone tajemnicą i nieprzyjazną energią. Teraz mówi się o tym coraz więcej. Wygrywamy wspaniałą walkę. Dajmy do zrozumienia wszystkim, jakie to ważne i potrzebne - mówiła Dudziak.
- Ja się wychowałam w małym mieście. Nie mówiło się o zdrowiu psychicznym. Kiedy zamieszkałam w Nowym Jorku, gdzie spędziłam 30 lat, tam się o tym mówiło. Ale to inny świat. Czasami się mnie pytają, dlaczego wróciłam z USA do Polski. Ja mam tutaj cel do spełnienia. Za oceanem ten problem jest w dużej mierze rozwiązany, a tutaj w tym temacie mamy wiele do zrobienia - dodała artystka.
Urszula Dudziak przez blisko 20 lat była żoną Michała Urbaniaka. To właśnie z nim doczekała się córek: Katarzyny oraz Miki. Gwiazda przez długi czas mieszkała za granicą. Nie brakowało także podróży związanych z rozwojem kariery. Przez taki styl życia często nie miała zbyt wiele czasu dla bliskich.
- Prawdę mówiąc, czasami mam duże poczucie niespełnienia. Delikatnie mówiąc, wydaje mi się, że dawałam ciała. Nie rozmawiałam z dziećmi na ważne tematy. Powiedziałam niedawno do córki Kasi, że za mało z nimi rozmawiałam, że skupiłam się na karierze. A ona powiedziała, że gdybym poświęciła tylko czas dzieciom, to nie byłabym kobietą, którą jestem teraz, a ona nie miałaby z kogo brać przykładu. Tak że nie mam już poczucia winy - wyznała.
Zobacz też:
Daniel Olbrychski o zmarłym wnuku. "Wiersz, który napisał przed śmiercią, był i jest wstrząsający"
Anna Dereszowska o budowaniu relacji z dziećmi. "To umiejętności rozmowy, poświęcania czasu"
Oskar Netkowski