Smog, słońce i stres. Jak walczyć z ich negatywnym wpływem na skórę?

Wpływ miasta na skórę
Wpływ miasta na skórę
Źródło: Getty Images/ Tim Robberts
Nasza skóra nie lubi miejskiego życia. A dzieje się tak przede wszystkim ze względu na duże dawki smogu, słońca i stresu, które betonowe dżungle fundują nam każdego dnia. Czy można się jakoś przed tym bronić? Jasne, a ucieczka z metropolii wcale nie jest jedynym rozwiązaniem. Co więc robić? Kluczem jest właściwa pielęgnacja. 

Jak smog wpływa na skórę?

Smog to jeden z największych wrogów naszej skóry. Najbardziej szkodliwe dla niej (i dla zdrowia) są pyły zawieszone PM 2.5. Dzieje się tak dlatego, że mogą one bez problemu przenikać na przykład w głąb naszej skóry. Zresztą WHO zaliczyło je jako jedne z czynników rakotwórczych. W kontekście urody, pyły te mogą zniszczyć ochronną barierę lipidową, co w efekcie powoduje podrażnienia, suchość i nasilenie się alergii czy atopii.  Smog sprawia też, że następuje większa produkcja wolnych rodników, uszkadzają się komórki DNA skóry, a także zmniejsza się wytwarzanie przez organizm kwasu hialuronowego. Jeśli regularnie wystawiamy skórę na działanie smogu i nie zabezpieczamy jej w żaden sposób, w konsekwencji traci ona też elastyczność. Można więc powiedzieć, że smog przyspiesza proces starzenia. Rezultat? Na buzi pojawia się więcej zmarszczek, a cera traci swój blask. Dodajmy, że zanieczyszczone powietrze może też wzmocnić problemy z trądzikiem.

DD_20211108_Skora_REP
Błoto, borowina, glinki – jak poprawiają wygląd naszej skóry?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Jak słońce wpływa na skórę?

Nasza skóra ma kontakt ze słońcem na każdej szerokości geograficznej. Niemniej jednak, kiedy jesteśmy poza granicami miasta, przeważnie pamiętamy o ochronie UV – szczególnie jeśli wówczas mamy czas na relaks na świeżym powietrzu. Inaczej nieco wygląda sytuacja, kiedy przemierzamy betonowe dżungle. Wówczas wydaje nam się, że promienie słoneczne nie są w stanie "wyrządzić nam krzywdy", w końcu dotykają nas przez chwilę. Poza tym przeważnie biegamy z miejsca na miejsce, a takie działanie nie kojarzy nam się z potrzebą ochrony skóry. I to jest błąd. Warto bowiem zdawać sobie sprawę, że ze szkodliwym działaniem promieniowania UV mamy do czynienia każdego dnia, o każdej porze roku. Oczywiście zimowe promienie nie będą na nas działać z taką samą siłą, co letnie, niemniej codziennie trzeba używać produktów SPF. Czym grozi nam nie zastosowanie się do tej reguły? Słońce przyspiesza proces starzenia się, a dzieje się tak dlatego, że wysusza ono skórę i powoduje produkcję wolnych rodników, które nie tylko niszczą kolagen, ale też wpływają w niekorzystny sposób na DNA skóry.

Jak stres wpływa na skórę?

Życie w mieście wiąże się też nierzadko ze stresem. A napięcie to, jak wiadomo, zawsze odbija się na naszej urodzie. Mało snu, jedzenie w pośpiechu, picie zbyt małej ilości wody, nerwy i mało czasu na relaks… to wszystko powoduje, że na naszej buzi pojawiają się coraz głębsze bruzdy, zaczynają pękać naczynka, a worki i cienie pod oczami stanowią coraz większy problem. Poza tym kortyzol, który wytwarza nasz organizm, gdy znajdujemy się w nerwowej sytuacji, może przyczynić się do zaostrzenia łuszczycy czy egzemy.

Jak walczyć z negatywnym wpływem miasta na skórę?

Jak więc walczyć z negatywnym działaniem miasta na skórę? Bitwa betowa dżungla kontra cera wcale nie musi być nierówna. Owszem, przeciwnik jest silny i nie należy go lekceważyć. Niemniej jednak wiedz, że odpowiednia pielęgnacja to najlepsze narzędzie walki. Co to oznacza?

Każdego dnia powinnaś używać kremów z filtrem. Zimą sięgaj po preparaty SPF 30, a latem SPF 50. Aplikuj je niezależnie od tego, czy nosisz na co dzień makijaż, czy też pokazujesz się światu w wersji saute.

Ponadto na swojej łazienkowej półce znajdź miejsce dla kremów nawilżających. Dzięki nim zapobiegniesz przesuszeniom cery. Świetnie sprawdzą się też produkty z aktywnym węglem, ponieważ składnik ten działa jak magnez. Chodzi o to, że przyciąga on toksyny, łączy się z nimi, a co za tym idzie, umożliwia dokładne oczyszczenie buzi. Co ważne – zwęża on też pory, pomaga komórkom się odbudować i posiada właściwości przeciwzapalne.

Niezłym pomysłem będzie także korzystanie z preparatów, które zawierają w sobie koenzym Q10, cynk, selen, a także witaminy C i E. Po tego typu preparaty sięgaj w ciągu dnia. Wieczorem natomiast możesz wybrać krem, serum czy maskę z retinolem. Składnik ten świetnie odbudowuje skórę. Co jeszcze jest istotne?

Aby zredukować negatywny wpływ miejskich czynników, należy stosować dietę bogatą w antyoksydanty, zrezygnować z przetworzonej żywności o wysokiej zawartości cukru oraz potraw smażonych. Ważna jest też odpowiednia ilość snu oraz unikanie używek takich jak papierosy i alkohol

- podpowiedziała lek. n. med. Agata Szcześniak, specjalista medycyny estetycznej.

Gwarantujemy, że twoja skóra będzie wdzięczna.

Przeczytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości