Agata Młynarska - letnia stylizacja w Dzień Dobry TVN
Dziennikarka pojawiła się w programie, by w rozmowie z Pauliną Krupińską i Damianem Michałowskim poruszyć problem tematów tabu, a także opowiedzieć o swoim nowym programie emitowanym w TVN Style. W pierwszym odcinku jej gościem będzie Sandra Kubicka, która podzieli się z widzami historiami zdrad swoich partnerów i powodami przeprowadzki do Polski, a Agata Młynarska przyjrzy się typom osobowości, które takich "zdradzaczy" przyciągają.
Mimo tego, że temat porażek i zawiedzionego zaufania jest niezwykle trudny i raczej dobijający, dziennikarka na wizytę w studiu Dzień Dobry TVN ubrała się zgoła inaczej. Jej stylizacja od pierwszych chwil napawała optymizmem. Wszystko dlatego, że zdecydowała się na sukienkę boho w mocnych kolorach.
Zazwyczaj ryzykowne połączenie różu i pomarańczu tym razem obroniło się w pięknym stylu. Look wizualnie odmłodził dziennikarkę i dodał jej dziewczęcości, a orientalne wzory mentalnie przeniosły w ciepłe kraje. Choć oryginalnie sukienka występuje bez paska, Młynarska postanowiła spiąć ją w talii. To strzał w dziesiątkę, gdyż dzięki temu podkreśliła swoją kobiecą figurę.
Owa kreacja z wiskozy jest projektem włoskiej marki, Luisa Spagnoli, i na stronie internetowej kosztuje właśnie w promocji 1090 złotych.
Co wiadomo o marce Luisy Spagnoli?
Włoska projektantka mody nie jest w Polsce powszechnie znana, jednak jej historia jest naprawdę poruszająca. Luisa urodziła w 1877 roku w biednej rodzinie - jej ojciec sprzedawał ryby, a matka zajmowała się domem. Rodzice nie mogli sobie pozwolić finansowo na dobrą edukacje dzieci, więc dziewczynka spodziewała się, że jedyną szansą na godne życie będzie szycie ubrań, bądź (za sprawą poznanego w dzieciństwie cukiernika) wyrabianie słodyczy.
Mając 21 lat, wyszła za mąż. Długo nie cieszyła się rodzinnym szczęściem, bo kiedy była w ciąży z pierwszym dzieckiem, jej ukochany wyjechał na służbę wojskową. Luisa szukała zajęcia i za plecami swojego męża pożyczyła pieniądze od szwagierki. Postanowiła kupić lokal po cukierniku, który urzekł ją w przeszłości i otworzyć własną produkcję. To on zdradził jej swoje sekrety kulinarne i pomógł w początkowych wypiekach.
Gdy mąż cukierniczki wrócił z wyprawy, nie był zadowolony z działalności Luisy. Musiał to jednak zaakceptować, a widząc sukcesy żony i tłumy klientów, wkrótce potem pomógł jej prowadzić biznes. Wówczas Spagnoli podjęła decyzję o spełnieniu kolejnego marzenia i projektowaniu ubrań.
Przez lata szyła sobie sama kreacje, aż w 1928 roku podjęła nowatorską decyzję. Postanowiła z futer hodowanych przez siebie królików tworzyć szale, swetry, czapki, płaszcze oraz bolerka. Jej pomysły szybko zdobyły uznanie kobiet, a marka zaczęła błyskawicznie się rozwijać. Już od 1935 roku projekty Luisy były eksportowane do USA, która jednak nie zdołała się tym długo cieszyć, bowiem w tym samym roku zmarła przedwcześnie na zaawansowanego raka przełyku w wieku 58 lat.
Po jej śmierci, synowie wszechstronnej designerki przejęli firmę. Do dziś we Włoszech można kupić słodycze Peruginy z charakterystycznym rysunkiem pocałunku na etykiecie. Cieszą się nie mniejszą popularnością niż ubrania i dodatki domu mody. Marka Luisy Spagnoli ma sporo klientek wśród znanych na całym świecie ikon stylu - do tych najpopularniejszych należą m. in. księżna Kate czy Sophia Loren.
Jej wyjątkowa historia pokazuje niezwykłą siłę kobiet i daje wiarę w marzenia. Luisa bowiem potrafiła to wszystko osiągnąć, mimo tego, że prawa kobiet we Włoszech wprowadzono dopiero w 1945 roku. To prawdziwy dowód na to, że niezwykłe talenty, jeśli dobrze wykorzystane, mogą przemienić się w światowy sukces.
Agata Młynarska o tematach tabu:
Zobacz też:
- Tego nie wiecie o Keanu Reevesie. Pomimo życiowych dramatów udało mu się osiągnąć sukces
- Polka tworzy bieliznę w 300 rozmiarach. "Szycie biustonoszy na bardzo duże biusty - to jest chyba pasja mojego życia"
- Beata Kozidrak w żałobie. Straciła bliską osobę
Autor: Sabina Zięba