- Współczesna męskość łączy siłę z emocjonalną dojrzałością.
- Mężczyźni coraz częściej przełamują stereotyp, że powinni radzić sobie sami.
- Profilaktyka zdrowotna i rozmowa o emocjach stają się częścią nowoczesnego wzorca mężczyzny.
Męskość czyli różnorodność, emocje i autentyczność
Mężczyźni coraz częściej redefiniują swoje role – zarówno w rodzinie, jak i w społeczeństwie. Otwierają się na rozmowy o emocjach, słabościach i zdrowiu, co jeszcze niedawno było tematem tabu.
- Ja myślę, że nie powinniśmy próbować być wystarczająco tacy albo inni. Powinniśmy za wszelką cenę próbować czuć się dobrze z samymi sobą. Ja myślę, że dla każdego jednak ta definicja męskości będzie inna, więc uznajmy, że każdy facet jest po prostu męski – mówił Mateusz Hładki.
- Męski jest ten, który jest herosem, walecznym, który zawsze zmierzy się z każdym problemem i nic go nie pokona. Ale męski jest też ten facet, który nie boi się okazać słabości, który do swojej partnerki albo partnera nie boi się powiedzieć, słuchaj, mam z tym problem, nie poradzę sobie z tym bez twojej pomocy. (...) Ta książka przynosi odpowiedzi na wiele pytań, które przypuszczam, że mężczyźni sobie zadają, ale niestety zadają je sobie tylko we własnym sumieniu albo we własnej głowie, bo gdzieś wciąż pokutuje takie przekonanie, że mężczyzna z problemami powinien poradzić sobie sam. I ta książka pokazuje, że jest też inna droga, że facet może powiedzieć, że sobie z czymś nie radzi - dodał.
Nowoczesny facet - czyli jaki?
Dzisiejszy mężczyzna to ktoś, kto potrafi połączyć odwagę z wrażliwością, siłę z troską o zdrowie, a niezależność z bliskością. Eksperci zwracają uwagę, że zmiana wzorców męskości to proces, który wymaga odwagi, ale przynosi ogromną ulgę i satysfakcję.
- Oczywiście mężczyźni też mają swoje ideały. Jest heroiczna męskość i dążenie do pewnego takiego ideału, sprawczość, kontrola, skuteczność, jest w socjalizacji dość mocno zakorzenione. I to, że nie wystarczam, nie dowożę, właśnie mam problem w sferze seksualnej, od razu koroduje tę sferę męskości – tłumaczył Robert Kowalczyk.
- Ja uważam, że to jest męskość. Dla mnie to jest męskie, że ja mówię o tym, co czuję, jak funkcjonuję. Innem chłopakom. Tak, albo gdzieś idę do specjalisty. Serio, ja o tym rozmawiam. (...) To się na pewno pozmieniało. Chłopaki nie płaczą, mężczyźni już tak - dodał Krzysztof Jankowski.
Zobacz także:
- Jak wyglądałyby gwiazdy bez medycyny estetycznej? Symulacje AI robią wrażenie
- Padła ofiarą podziemia branży beauty. "Dzieci mówiły, że wyglądam jak potwór"
- Szara strefa medycyny estetycznej w Polsce. "Mogłam przypłacić to utratą wzroku
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News