Szczepienie pierścieniowe, czyli jak wpływają na siebie osoby zaszczepione i niezaszczepione?

Osoba przyjmująca szczepionkę
Szczepienie pierścieniowe, czyli jak wpływają na siebie osoby zaszczepione i niezaszczepione?
Źródło: Vladimir Vladimirov/Getty Images
W Szwecji przeprowadzone zostały badania wśród gospodarstw domowych, w których były osoby niemogące się zaszczepić. Sprawdzano, czy metoda pierścieniowa jest skuteczna i czy ochrona osoby, która nie może przyjąć swojej dawki, wzrośnie. Wyniki są bardzo optymistyczne.

W badaniu wzięło 1 685 856 rodzin, które mieszkały wspólnie i liczyły od 2 do 5 osób w domostwie. 

Szczepienie pierścieniowe - co to jest?

Szczepienia pierścieniowe to specjalny rodzaj szczepień, który ma zapewnić bezpieczeństwo osobom, które ze względów zdrowotnych nie mogą przyjąć swojej dawki. Jest to popularny sposób kontroli epidemii eboli z Demokratycznej Republiki Kongo. Dzięki metodzie pierścieniowego szczepienia możliwe jest przerwanie tak zwanego łańcucha zarażeń także SARS-CoV-2.

Zobacz wideo: Covid-19 w szkole - dziecko w domu

Covid-19 w szkole – dziecko w domu
Źródło: Dzień Dobry TVN

Ten rodzaj szczepienia polega na tym, że w pierwszej kolejności szczepione są osoby z najbliższego kręgu tego, kto nie może przyjąć dawki. W drugiej kolejności szczepi się wszystkich, którzy mają kontakt z bliskimi. W przypadku koronawirusa dotyczy to przede wszystkim domowników i znajomych domowników.

Szczepienie pierścieniowe a Covid-19 - wyniki badań

Jeżeli dana osoba nie może przyjąć swojej dawki szczepionki ze względów zdrowotnych, zaleca się, aby najbliżsi, którzy mieszkają wspólnie i często kontaktują się z tą osobą, przyjęły szczepienie. W ten sposób zapewniają większe bezpieczeństwo zagrożonym, gdyż oni sami są już odporni na wirusa. Jak mówi dr Tomasz Smiatacz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Wydziału Lekarskiego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego:

Każda dodatkowa osoba zaszczepiona redukuje ryzyko zakażenia swoich bliskich, którzy są niezaszczepieni. Jeśli w rodzinie 5-osobowej zaszczepią się cztery, u piątej – niezaszczepionej – ryzyko zakażenia spada o 97%.

Jak wynika z badań przeprowadzonych w Szwecji, wystarczą dwie osoby w rodzinie, aby zagrożona jednostka była chroniona przez zaszczepionych. W takiej sytuacji ryzyko zarażenia spada o 44%. Jak podkreśla polski naukowiec, to pierwsza praca, która pokazuje statystykę. Badania wyraźnie wskazują, że decyzja o szczepieniu ma wpływ na bezpieczeństwo innych wokół nas - osoby szczepione chronią niezaszczepionych. Z kolei, jak wskazują badania ze Stanów Zjednoczonych, dzięki stosowaniu szczepionek między grudniem 2020 a czerwcem 2021, udało się uniknąć prawie 300 tysięcy zgonów i 26 milionów zarażeń koronawirusem.

Zobacz także:

1,5% dla Fundacji TVN
Fundacja TVN 1,5%

Autor: Teofila Siewko

Źródło: RadioZet

Źródło zdjęcia głównego: Vladimir Vladimirov/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości