Nowy związek Pawła ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie bez przyczyny cieszy się ogromną popularnością. Pomoc doświadczonych ekspertów w przypadku wielu par okazała się przepustką do zbudowania trwałego i szczęśliwego związku. Nie oznacza to jednak, że eksperyment za każdym razem kończył się sukcesem. Bywało i tak, że uczestnicy popularnego show po kilku tygodniach musieli podjąć decyzję o rozwodzie. W takim położeniu znalazł się Paweł Olejnik, któremu nie udało się odnaleźć wspólnego języka z Katarzyną Zięciak. Mężczyzna nie zrezygnował jednak z poszukiwania swojej drugiej połowy. Okazało się, że decyzja o udziale w programie w pewnym sensie przyczyniła się do pozytywnych zmian w jego życiu.
"Ślub od pierwszego wejrzenia"
- Udało mi się znaleźć miłość, której szukałem w eksperymencie. Choć nie była to kobieta wybrana przez ekspertów, to dzięki niej poznałem swoją gwiazdkę, która rozświetla moją codzienność. W końcu mam do kogo wracać po pracy oraz mam poczucie, że komuś na mnie zależy. Moja partnerka była jednym z gości Kasi na weselu - przyznał Paweł Olejnik, jednocześnie zapewniając, że nowa wybranka nie miała żadnego wpływu na rozpad jego małżeństwa. - Poznaliśmy się z Klaudią już po złożeniu papierów rozwodowych, wcześniej nie miałem z nią styczności - podkreślił.
Paweł Olejnik związał się z kuzynką Kasi
Nowy rozdział w życiu Pawła Olejnika okazał się niemałym zaskoczeniem dla jego bliskich. Na szczęście szybko zaakceptowali oni odważną decyzję 33-latka. Szczere uczucie, które połączyło uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z nową wybranką, rozwiało wszelkie ich wątpliwości.
- Na samym początku moja rodzina była w szoku, jak dowiedziała się, co łączy Klaudię i Kasię. Jednak już podczas pierwszego wspólnego spotkania zauważyli, że jesteśmy szczęśliwi i potrafimy się cieszyć swoją obecnością - przyznał rozmówca Aleksandry Głowińskiej.
- Zgłosiłem się do programu, aby znaleźć miłość i do tego dążyłem. Skoro Kasi nie odpowiadałem jako mąż, trudno, trzeba żyć dalej. Takie wyjaśnienie wszystkich uspokoiło i również życzą nam szczęścia i miłości. Czasami nie widzimy tej drugiej połówki, która jest praktycznie za ścianą. Dopiero znalezienie się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu nas połączyło. Gdyby nie mój ślub z Kasią, to byśmy się raczej nie poznali z Klaudią. Nasze "połączenie połówek" nastąpiło dopiero po nieudanej próbie rozkochania w sobie Kasi, która chyba pojawiła się w nieodpowiednim programie. Jednak wpłynęło to na moją przyszłość pozytywnie i osiągnąłem to, po co się zgłosiłem do eksperymentu - podsumował Paweł Olejnik.
Zobacz także:
- Agnieszka Kotońska narzeka na ceny: "Człowiek będzie się musiał nieco nakombinować, żeby za to wyżyć"
- Krótka piłka z Mateuszem Gesslerem. Jaki prywatnie jest słynny restaurator?
- Małgorzata Rozenek wysyła pocztówkę z wakacji. Fani pomylili ją ze znaną aktorką
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN