Rodzina Jaryczewskich: droga z nałogu do wolności
Alkohol towarzyszył mu przez blisko dwie dekady. Był ucieczką, pozwalał na nawiązywanie znajomości, był częścią rock'n'rollowego stylu życia. Dziś z perspektywy czasu Jary Jaryczewski wie, że uzależnienie, choć trudne, paradoksalnie sprawiło, że jego życie ostatecznie zmieniło się na lepsze.
- Wymusiło w moim przypadku pracę nad sobą. Jestem wdzięczny za tę przypadłość, bo gdyby nie to, jeżeli bym w ogóle żył, to bym żył bardzo nieświadomie. Poznałem różne mechanizmy, poznałem siebie, jak w relacji się odnosić do drugiego człowieka, uporządkowałem sobie wiele spraw w życiu. Wiele mi dały terapie i warsztaty. Gdyby nie uzależnienie, nigdy bym tego nie dotknął - wyznał muzyk.
Córka Krzysztofa Jaryczewskiego o uzależnieniu
Maja Laura Jaryczewska, choć wiedziała, że jego tata przeszedł przez uzależnienie, nie udało jej się uniknąć tej przypadłości. Jak przyznała Dzień Dobry TVN, miała czternaście lat, gdy zaczęła przyjmować substancje psychoaktywne - zaczęło się od dopalaczy i marihuany.
- Od mojego urodzenia tata jest trzeźwy. [...] Miałam dużą wiedzę, mama była terapeutką, ale ta wiedza mnie nie uchroniła. Moje przeżycia wewnętrzne były na tyle silne, że ważniejsze było dla mnie je stłumić. [....] Nie spodziewano się tego po mnie, bo ja byłam dobrą uczennicą - wyjaśniła gościni programu.
Krzysztof Jary Jaryczewski przyznał, że z perspektywy czasu widzi, że gdy jego córka dorastała, on jako rodzic mógł nie zauważyć problemów córki. Dziś cieszy się z jej trzeźwość.
- Podziwiam ją, że tyle pracy włożyła w to, by wyjść na prostą. W tak młodym wieku się ogarnęła i zaoszczędziła sobie wielu lat cierpienia - podkreślił muzyk.
Maja Laura Jaryczewska jako nastolatka nie chciała dać sobie pomóc. Gdyby mogła cofnąć czas, wolałaby, aby ktoś dorosły podjął za nią bardziej radykalne kroki związane z jej uzależnieniem.
- To jest esencja tego tematu. W momencie, gdy człowiek nie chce, to świat zewnętrzny go nie zmusi. Póki nie zaszła we mnie zmiana, że ja naprawdę zaczęłam chcieć [wytrzeźwieć - przyp. red.], to nie byłoby to możliwe - przyznała artystka.
Krzysztof Jary Jaryczewski na scenie Dzień Dobry TVN
Krzysztof Jary Jaryczewski wystąpił na scenie Dzień Dobry TVN wraz z zespołem Jary Oddział Zamknięty. Grupa zaprezentowała utwór "Gul gul", który mówi właśnie o nadużywaniu alkoholu. Zobaczcie:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Jary Oddział Zamknięty zawładnął sceną Dzień Dobry TVN. Posłuchaj utworu "Ten wasz świat"
- Krzysztof Jaryczewski świętuje swój jubileusz. "45 lat na scenie, 25 lat abstynencji"
- Kultowy zespół z rockową duszą. Jary Oddział Zamknięty powraca z nową płytą i singlem "Facet"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News