Paulina Gałązka zachwycona filmem "Elvis". "To cena, którą legendy za swoją piękną sztukę muszą płacić"

Paulina Gałązka o filmie "Elvis"
Paulina Gałązka o filmie "Elvis"
Elvis wiecznie żywy
Elvis wiecznie żywy
Catherine Martin: ten film to także hołd dla stylu Elvisa
Catherine Martin: ten film to także hołd dla stylu Elvisa
Agnieszka Woźniak-Starak na uroczystej premierze filmu "Elvis"
Agnieszka Woźniak-Starak na uroczystej premierze filmu "Elvis"
"Elvis". Paulina Krupińska ocenia film
"Elvis". Paulina Krupińska ocenia film
Elvis powrócił
Elvis powrócił
Elvis Presley – król rock’n’rolla
Elvis Presley – król rock’n’rolla
Adam Gałka w piosence „Always on my mind”
Adam Gałka w piosence „Always on my mind”
"Elvis" zagościł na ekranach naszych kin. Na premierze pojawiło się wiele gwiazd. Jedną z nich była Paulina Gałązka, która opowiedziała o pierwszych wrażeniach po obejrzeniu tej widowiskowej produkcji. Czym zachwyciła się aktorka?

Paulina Gałązka o filmie "Elvis"

Paulina Gałązka obejrzała film "Elvis" z zaciekawieniem. Szczególnie jej uwagę zwróciła perspektywa, z której pokazano gwiazdę.

- Jestem bardzo poruszona filmem. Ja bardzo lubię kino rozrywkowe, biograficzne i właśnie z takim przesłaniem. Myślę, że tutaj twórcy wybrali dobrą perspektywę storytellingu historii Elvisa, usadzając wszystko w perspektywie historycznej, z tym, co się działo wtedy społecznie. Rzeczywiście on był fenomenem społecznym i bez tego nie dałoby się opowiedzieć - powiedziała aktorka.

Nie pominęła także Austina Butlera, o którym mówią aktualnie wszyscy.

- Świetny, bardzo mnie poruszał w tym filmie. Byłam z nim przez cały czas. Wzruszyłam się na końcu filmu, kiedy główny bohater filmu umiera, chociaż wiem o tym. Przepiękna kreacja aktorska, bardzo zdolny, bardzo pasujący też fizycznie do swojej postaci - podkreśliła Paulina Gałązka.

"Elvis" - film o królu rock and rolla

Paulina Gałązka wspomniała także o nawiązaniu do kinematografii tamtych czasów. Niektóre sceny były przedstawione w sposób kreskówkowy.

- Bardzo sprawna też oprawa muzyczna. Tutaj żonglujemy między gatunkami tak naprawdę, pokazując jego inspiracje, ale też odwołujemy się do współczesności, do rapu. Dla mnie bardzo udane kino rozrywkowe - oceniła.

Jak dodała, to, za co ludzie kochali Elvisa, spalało go. - To cena, którą legendy za swoją piękną sztukę muszą płacić - podsumowała aktorka.

Zobacz także:

Autor: Daria Pacańska

Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana