Alicja Szemplińska ofiarą przemocy seksualnej. Mówiła o ludziach z branży. "Często były to osoby dużo starsze"

Alicja Szemplińska
Alicja Szemplińska doświadczyła przemocy seksualnej w show-biznesie
Źródło: MWmedia
Alicja Szemplińska zyskała szerszą rozpoznawalność, gdy miała zaledwie 17 lat. Jak się okazuje, już na samym początku przygody z show-biznesem zdołała odkryć jego ciemne, niebezpieczne strony. Młoda wokalistka w najnowszym wywiadzie zdobyła się na bardzo szczere wyznanie. Zasugerowała, że padła ofiarą przemocy seksualnej.

Alicja Szemplińska o przemocy seksualnej w show-biznesie

Alicja Szemplińska nie ukrywa, że temat, który poruszyła w podcaście Glamour Sound On, jest dla niej bardzo krępujący. Po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o niewłaściwych zachowaniach starszych kolegów z branży, którzy mieli dopuszczać się wobec niej nadużyć. Przykre doświadczenia skłoniły młodziutką wokalistkę do tego, by sprzeciwić się głośno wszechobecnej przemocy i tym samym wesprzeć wiele nastolatek, które nie wiedzą, jak reagować na nieodpowiedni dotyk.

Molestowanie

ORIGINAL (6)
Uwaga! TVN: Zarzuty dla duchownego
Uwaga! TVN: Zarzuty dla duchownego
Uwaga! TVN: Syn dyrektorki przedszkola molestował dzieci?
Uwaga! TVN: Syn dyrektorki przedszkola molestował dzieci?
Uwaga! TVN: Czy zakonnik z Bytomia molestował dzieci w podziemiach kościoła?
Uwaga! TVN: Czy zakonnik z Bytomia molestował dzieci w podziemiach kościoła?

- Takie sytuacje miały miejsce, gdy byłam zdecydowanie za młoda. Mówiąc szczerze, w tamtym momencie nie miałam na tyle odwagi i świadomości, żeby cokolwiek z tym zrobić. (...) To jest najtrudniejsze, że wiele kobiet nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że nawet najmniejszy nieodpowiedni dotyk już jest czymś złym, że jest czymś, co możemy zakomunikować wręcz jako pewien rodzaj przemocy - wyznała znana 20-latka.

Alicja Szemplińska padłą ofiarą starszych kolegów z branży

Alicja Szemplińska nie zdradziła szczegółów dotyczących nieprzyjemnych sytuacji, z którymi musiała mierzyć się w pracy scenicznej. Nie ujawniła także nazwisk. Zasugerowała jednak, że ma na myśli osoby, które były dla niej zawodowymi autorytetami. Ludzie, którym ufała i powierzała swoje losy.

- To głównie były osoby, które pracują w tej branży, przez co to było takie bardzo mylące. Z pozoru ludzie, z którymi pracujesz, mają przecież zapewnić ci poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Często były to też osoby dużo starsze ode mnie, więc ja jako nastolatka miałam perspektywę, że ci ludzie są mądrzy i chcą dla mnie dobrze. Nie do końca więc zdawałam sobie sprawę z tego, że pewne granice nie powinny być przekraczane - usłyszeliśmy w podcaście Glamour Sound On.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości