Z parkietu do warzywniaka - Nina Tyrka o rewolucyjnej zmianie. "Przewartościowałam sobie życie"

Tyrka_rep_1
Od tańca do warzywniaka
Źródło: Dzień Dobry TVN
Nina Tyrka to tancerka, która dzięki swojej charyzmie i talentowi wzięła udział w programach telewizyjnych i osiągnęła sukces. Postanowiła jednak zostawić show-biznes i zacząć wszystko na nowo w zupełnie nieoczywistym miejscu. - Byłam zmęczona psychicznie tym sposobem na życie, funkcjonowaniem. Bardzo chciałam znaleźć spokój w swoim życiu - tłumaczyła w rozmowie z reporterką Dzień Dobry TVN.

Nina Tyrka o życiowej zmianie

Nina Tyrka to tancerka, którą wielokrotnie mogliśmy podziwiać w popularnych programach telewizyjnych, a także była partnerka Agustina Egurroli, z którym doczekała się córki Carmen. Dawniej jej życie toczyło się na parkiecie, dziś jej dzień rozpoczyna się o godzinie 5 rano w warzywniaku. Gwiazda bowiem wraz z bratem założyła rodzinny biznes.

- Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego pomysłu. Trochę miałam wewnętrzny problem z tym, czy się odnajdę. Przewartościowałam życie w pewnym momencie i to, że potrzebuję wewnętrznego spokoju. To mnie zmotywowało do tego, żeby rzucić wszystko i zacząć od początku – wyjaśniła. Przyznała, że czuła się zmęczona psychicznie. Bycie na świeczniku mediów nie dawało jej szansy na oddech.

- Byłam zmęczona tym sposobem na życie, tym funkcjonowaniem. Byłam zdana na ocenę i krytykę, to jest wpisane w ten zawód. Tak bardzo chciałam znaleźć spokój w życiu, czułam, że to nie jest dla mnie, że muszę być w innym miejscu. Mimo że bardzo kocham taniec. Potrzebowałam wewnętrznej zmiany w sobie – dodała.

Tancerka wraz z bratem rozpoczęła działalność. Praca w warzywniaku była jednak ogromnym ryzykiem i niewiadomą. Dziś Nina nie żałuje zmiany.

- Na co dzień muszę się trochę nadźwigać. Przy własnym biznesie musisz jednak mieć łeb na karku - podkreśliła.

Nina Tyrka o życiowych wyborach

Wybór, którego dokonała, Nina uważa za najlepszy. Żyje według własnych wartości, skupia się na pracy, ale i duchowości.

- Modlitwa bardzo dużo mi dała. Ja o tym nie mówię, ale wiara była mi potrzebna, żeby osiągnąć ten wewnętrzny spokój. Teraz nauczyłam się dużo cierpliwości i wybaczania. To było dla mnie uwalniające. Nauczyłam się, żeby wybaczyć najpierw sobie pewnych decyzja lub sytuacji życiowych, które mnie spotkały, a potem wybaczyć innym – mówiła. Jak zaznaczyła, obecnie w jej życiu najważniejszymi osobami jest nastoletnia córka oraz pies.

- Bycie samodzielną mamą daje w życiu bardzo dużą siłę. Musisz i masz dla kogo żyć – podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Trendy wnętrzarskie 2026. "To jest najważniejsze"
Materiał promocyjny

Trendy wnętrzarskie 2026. "To jest najważniejsze"