Marcin Prokop kontra zawodowy kaskader. "Zrobiłem sobie coś w nogę"

Efekty_2_Easy-Resize
Tajemnice efektów specjalnych
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jacek Jagódka jest aktorem i kaskaderem. Jego nieprzeciętne umiejętności można zobaczyć w takich kinowych hitach jak "Spectre", najnowszy "Indiana Jones" czy "Mission Impossible 8". Jego wizyta w Dzień Dobry TVN była okazją dla prowadzących, aby przetestować rekwizyty, których używa się na planie filmowym. A to niestety, dla Marcina Prokopa, nie skończyło się dobrze. Jak bardzo ucierpiał?

Kto może zostać kaskaderem?

Aby zostać kaskaderem w Anglii, gdzie pracuje Jacek Jagódka, trzeba opanować niemal do perfekcji 6 z 12 dyscyplin, a później zdać specjalny egzamin. - Czarny pas w sztukach walki, skakanie z wieży dziesięciometrowej, 12 różnych pozycji, salto do przodu, do tyłu, wspinaczka, nurkowanie, gimnastyka, trampolina, wyścigi samochodem, motorem. To zajmuje około 4 lat, żeby zostać kaskaderem - tłumaczył gość Dzień Dobry TVN.

Wydawać by się mogło, że ta praca polega głównie na dublowaniu aktora, tymczasem większość kaskaderów tego nie robi. - Tylko otaczają aktorów z całą akcją, czyli kierują samochodami, walczą z nimi, spadają, aresztują ich. To też są kaskaderzy, bo muszą ich zaaresztować w odpowiedni sposób, żeby im krzywdy nie zrobić. Ostatnio w większości, niestety, że względu na to, że moje pochodzenie jest z Polski, gram gangsterów. Byłem Albańczykiem, Rosjaninem, Niemcem, Polakiem - wspominał Jacek Jagódka.

Co jest najbardziej niebezpieczne w pracy kaskadera?

Nasz gość podkreślił, że do wypadków na planie dochodzi zazwyczaj wtedy, gdy ktoś w ostatniej chwili coś zmieni. Właśnie taka sytuacja miała miejsce podczas kręcenia jednej z części przygód agenta 007.

- Kamerzysta zginął przez to, że się przesunął, jak robili pościg samochodem, i nie powiedział nikomu, że się przesunął. To jest wszystko zaplanowane centymetr po centymetrze. Jeżeli ktoś się ruszy, przesunie, musi powiedzieć o tym ekipie kaskaderskiej. To jest bardzo ważne i bardzo niebezpieczne - zaznaczył Jacek Jagódka

Popisy kaskaderskie Marcina Prokopa

Warto dodać, że szyby, przez które w filmach "przelatują" kaskaderzy, najczęściej zrobione są ze szkła cukrowego. Podobnie jest w przypadku butelek wykorzystywanych w scenach walki. Jeśli scena wymaga użycia cegły, zazwyczaj sięga się po takie wykonane z gąbki lub innego tworzywa.

Właśnie takie akcesoria pojawiły się w studiu Dzień Dobry TVN. Marcin Prokop i Dorota Wellman postanowili je przetestować. W pierwszym podejściu prowadzący próbował walczyć z kaskaderem i uderzyć go imitacją cegły. Potem Marcin zdecydował, że rozbije rekwizyt o swoją nogę i to niestety, nie skończyło się dla niego najlepiej.

- Wydaje mi się, że zrobiłem sobie coś w nogę jednak - stwierdził.

Na szczęście "uraz" nie był poważny i prowadzący po chwili kontynuował starcie, tym razem z butelką w dłoni. Jak sobie poradził? Po jaki rekwizyt sięgnęła Dorota Wellman? Zobaczycie wszystko na powyższym nagraniu.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości