Madonna była w śpiączce farmakologicznej: "Jestem prawie pewna, że Bóg mówił do mnie"

Madonna przez dwa dni była w śpiączce
Madonna przez dwa dni była w śpiączce
Źródło: Dia Dipasupil/StaffGetty Images North America
Madonna od lat zachwyca fanów na całym świecie. Gwiazda niezaprzeczalnie jest ikoną popkultury. Mimo wielu sukcesów i powodzeń na drodze artystki pojawiały się trudne chwile, o których opowiedziała w 2023 roku podczas trasy koncertowej. Jak przyznała, w tamtym czasie trafiła do szpitala, gdzie przeżyła śpiączkę farmakologiczną i spotkanie z Bogiem.
Kluczowe fakty:
  • W czerwcu 2023 roku Madonna trafiła do szpitala w stanie krytycznym z powodu poważnej infekcji bakteryjnej i przez 48 godzin była w śpiączce farmakologicznej, co zmusiło zespół do przełożenia trasy koncertowej "Celebration".
  • Artystka określiła to doświadczenie jako bliskie śmierci i pełne lęku, a przebudzenie po śpiączce opisała jako moment spotkania z Bogiem, które na zawsze zmieniło jej spojrzenie na życie.
  • Rok po hospitalizacji Madonna podzieliła się w mediach społecznościowych refleksjami o swoim wyzdrowieniu, podkreślając wdzięczność za życie i cudowny rok po dramatycznych wydarzeniach.

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_20231125_Pogoda_REP
Kreacje, które pokochały księżna Diana i Madonna
Źródło: Dzień Dobry TVN

Madonna została wprowadzona w śpiączkę  

Madonna podczas jednego z koncertów w Nowym Jorku podzieliła się fanami prywatną historią. Jak przyznała, w czerwcu 2023 roku, kilka miesięcy przed rozpoczęciem trasy "Celebration", trafiła do szpitala w stanie krytycznym. Powodem była poważna infekcja bakteryjna. Lekarze podjęli wówczas decyzję o wprowadzeniu gwiazdy w śpiączkę farmakologiczną na 48 godzin.

- Byłam w śpiączce przez dwa dni. Jedynym głosem, jaki pamiętam, był głos mojego nauczyciela kabały, który mówił do mnie: "Ściśnij moją rękę" - wyznała artystka według "Los Angeles Times".

Menedżer gwiazdy, Guy Oseary potwierdził, że poważny stan zdrowotny Madonny zmusił cały zespół do przełożenia trasy koncertowej na jesień.

Madonna o stanie zdrowia: "To było doświadczenie bliskie śmierci"

Wielokrotne powroty Madonny do tego tematu podczas występów pokazują, jak ogromne piętno odcisnęła na niej walka o zdrowie. Jak sama wyjawiła, było to dla niej doświadczenie graniczne – bliskie śmierci i pełne lęku, które na zawsze odmieniło jej spojrzenie na życie.

-  To było doświadczenie bliskie śmierci i nie żartuję, to było dość przerażające. Oczywiście nie wiedziałam przez 48 godzin, bo byłam w śpiączce indukowanej, ale kiedy się obudziłam, pierwszym słowem, które powiedziałam, było: »Nie«. Tak w każdym razie powiedział mi mój asystent. Jestem prawie pewna, że Bóg mówił do mnie: "Chcesz iść z nami? Chcesz iść tą drogą?" A ja powiedziałam: "Nie" — wyznała artystka w zeszłym roku podczas koncertu w Los Angeles.

Rok po wyjściu ze szpitala - według "Rolling Stones" - gwiazda opublikowała w sieci post upamiętniający tamte chwile.

- Szczęśliwego 4 lipca! Rok temu właśnie wróciłam do domu ze szpitala po przeżyciu choroby zagrażającej życiu, ledwo mogłam stać na swoim podwórku, trzymając jeden iskiernik. Cudownie wyzdrowiałam i miałam niesamowity rok. Dziękuję Ci Boże. Życie jest piękne - miała przekazać Madonna.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości