Krystyna Janda zdradziła, czego boją się aktorzy. "Później to kochają"

Krystyna Janda zdradziła, czego unikają aktorzy. "Na początku się tego boją, ale później to kochają"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Krystyna Janda nie zwalnia tempa - napisy
Krystyna Janda nie zwalnia tempa - napisy
Krystyna Janda nie zwalnia tempa
Krystyna Janda nie zwalnia tempa
Krystyna Janda nie tylko gra, reżyseruje i pisze, ale również buduje przestrzeń dla sztuki. W ostatnich miesiącach aktorka zachwyca spektaklem "Koniec czerwonego człowieka" oraz letnią akcją "Gramy Całe Wakacje". Na czym ona polega? Jak zrodził się ten pomysł? O tym artystka opowiedziała w Dzień Dobry Wakacje.
Artykuł w skrócie:
  • Krystyna Janda nie zwalnia tempa nawet podczas wakacji. Gwiazda zaprezentowała właśnie swoją nową sztukę pt. "Koniec czerwonego człowieka".
  • W rozmowie z Dzień Dobry Wakacje aktorka opowiedziała m.in. o ulicznych spektaklach.
  • Zdradziła też, dlaczego aktorzy boją się występować na ulicy.

Krystyna Janda inicjatorką ulicznych spektakli. Dlaczego aktorzy ich unikają?

W rozmowie z Dzień Dobry Wakacje Krystyna Janda przyznała, że jest bardzo zadowolona ze swojego nowego spektaklu.

- "Koniec czerwonego człowieka" to nasza duma. Duma OCH-Teatru, ale i moja duma, bo jest to moja reżyseria - podkreśliła aktorka.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom ludzi, gwiazda postanowiła przenieść część spektakli na ulice Warszawy. Dzięki temu pomysłowi każdy z mieszkańców może mieć do nich dostęp.

- Przenieśliśmy się z Placu Konstytucji i graliśmy spektakle uliczne, dla wszystkich. Moim konikiem jest to, żeby stworzyć tam spektakle dla dzieci. [...] Przychodzą tłumy i są tacy ludzie, którzy są ze swoimi krzesełkami codziennie i wiernie kibicują aktorom, przyjaźnią się z nimi - opowiadała wzruszona Krystyna Janda. - Każdego dnia mamy po 400 osób - dodała.

Krystyna Janda wspomniała również o tym, jak teatr uliczny wpływa na aktorów i ich rozwój.

- Boją się tego aktorzy, bo dzieje się to w huku miasta, przejeżdżają karetki. Jest to jednak taki teatr dla przechodnia - dla kogoś, kto jedzie na rowerze i nagle zahaczy go jakaś historia, zostanie z nami na dłużej. Na początku się tego boją, ale później to kochają - zaznaczyła.

Krystyna Janda wprost o roli sztuki. "Ma prawo bulwersować"

Krystyna Janda odpowiedziała również na pytanie dotyczące przedstawiania przez teatr wszelkiego rodzaju historii. Czy istnieją takie kwestie, których nie poruszają aktorzy z przyczyn moralnych?

- Wszystko zależy od tego, jak się o czymś opowiada. Wszystko zależy od formy, od tego, jak się z widzem rozmawia. Można mówić o najtrudniejszych tematach, tylko trzeba opowiadać o tym w sposób specjalny, rozumiejący, że wszyscy jesteśmy społeczeństwem, które się nawzajem szanuje - wyjaśniła gwiazda.

Krystyna Janda zwróciła również uwagę na ważne zadanie sztuki, jakim jest kładzenie nacisku na kontrowersyjne kwestie.

- Sztuka ma prawo bulwersować, denerwować, wyjąć człowieka z takiej komfortowej sytuacji - podkreśliła.

Aktorka zaznaczyła też, że bez tematów polaryzujących społeczeństwo nie istniałby rozwój.

- Bez awangardy i bez odważnych twórców nie mielibyśmy żadnych postępów - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry Wakacje na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości