Krzysztof Zalewski przytula drzewa. W czym mu to pomaga? "Sąsiedzi na mnie dziwnie patrzą"

Krzysztof Zalewski
Krzysztof Zalewski przytula się do drzew
Źródło: Wojciech Olkuśnik/East News

Krzysztof Zalewski na co dzień jest bardzo zapracowanym artystą. Pochłaniają go zawodowe obowiązki, muzyczne projekty czy koncerty. By zachować równowagę w życiu, wokalista lubi spędzać wolne chwile na łonie natury. To właśnie tam odnajduje spokój i ukojenie. Dlaczego przytula się do drzew?

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

Krzysztof Zalewski w roli pszczelarza
Źródło: Dzień Dobry TVN

Krzysztof Zalewski przytula się do drzew

Krzysztof Zalewski uwielbia koncertować i występować przed wielką publicznością, ponieważ w ten sposób artystycznie się realizuje. Na scenie odczuwa mnóstwo emocji, a jego stres miesza się z euforią i adrenaliną. Jednak po zejściu z estrady potrzebuje ochłonąć i się wyciszyć.

Wokalista odnajduje ukojenie w przyrodzie. To właśnie kontakt z naturą pozwala mu naładować baterie. Energię do życia i dalszego działania czerpie między innymi z drzew.

- Polecam, naprawdę. Ja się czasami przytulam do drzew. To jakiś rodzaj wewnętrznego spokoju. (...) Dla mnie życie w zgodzie z naturą to jest jakieś takie bardziej dostosowanie się do zegara słońca, pór roku, a mniej do kalendarza w telefonie i ciągłej gonitwy. Myślę, że wszyscy jesteśmy połączonym z sobą światem, jak śpiewa Edyta Górniak, i to jest prawda. Dlatego zacząłem od tego przytulania się do drzew - powiedział Zalewski w rozmowie z Plejadą.

Krzysztof Zalewski o kontakcie z naturą

Kiedy Zalewski przytula się do pnia, to osoby z jego najbliższego otoczenia spoglądają na niego ze zdziwieniem. Jednak on się tym nie przejmuje.

- Sąsiedzi na mnie czasami dziwnie patrzą, ale lubię tak sobie podotykać. Wydaje mi się, że stamtąd można czerpać energię - przyznał wokalista.

Zdaniem Krzysztofa nawet mieszkańcy wielkich metropolii dadzą radę znaleźć kawałek zielonej przestrzeni z drzewami, by poobcować z przyrodą.

- W miejskim krajobrazie, gdzie nie ma natury, są bloki i kamienice, ale mamy te cudowne istoty, jakimi są drzewa, więc można się tak trochę przytulić albo dotknąć i poczuć tę niesamowitą energię, która płynie przez te majestatyczne stwory. Przecież w nas ona też kipi - podkreślił w wywiadzie dla Plejady.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości