Joanna Przetakiewicz - rodzina
Joanna Przetakiewicz ma na swoim koncie trzy poważne związki. Po raz pierwszy wyszła za mąż, gdy miała 20 lat. Z tego związku urodzili się jej trzej synowie: Aleksander, Filip oraz Jakub. Po 16 latach małżeństwa doszło do rozwodu. Następnie bizneswoman była wieloletnią partnerką Jana Kulczyka. Z kolei w 2020 roku poślubiła producenta programów telewizyjnych Rinke Rooijensa.
Gwiazda po raz pierwszy została mamą, gdy miała 21 lat. W najnowszym wpisie w mediach społecznościowych nawiązała do wczesnego macierzyństwa.
- Kiedy słyszę, że ktoś mówi: "Ale cudownie, że Ci się udało. 3 dzieci, studia, aplikacja radcowska i własna firma w tym samym czasie… wow", to wiem, że ten ktoś dobrze mi życzy. Żeby było jasne: trójka dzieci była moim marzeniem i jestem przeszczęśliwa, że je mam, ale dzisiaj zrobiłabym to INACZEJ. Gdybym wiedziała wtedy to, co wiem teraz. Mając 21 lat, nie wiedziałam NIC. Dziś patrzę na dojrzalsze mamy i mówię: "Dobrze, że poczekałaś". Bo wszystkiego naraz świetnie się zrobić nie da. I koniec kropka - podkreśliła Joanna.
Joanna Przetakiewicz o macierzyństwie
Przetakiewicz łączyła macierzyństwo ze studiami i pracą. Jak wspomina ten intensywny czas w swoim życiu?
- Pamiętam siebie w tamtych czasach. Byłam jak żołnierz. Chciałam wywiązać się ze wszystkich obowiązków 10/10. A to jest nierealna bzdura i głupota. To nie jest samodyscyplina. To jest przemoc wobec siebie samej. Masz prawo nie być na wszystko przygotowana. Nikt nie jest. Masz prawo nie rozumieć, nie wiedzieć i pytać. Popełniać błędy i na nich się uczyć. Doba ma 24h. Więcej nie było i nie będzie. I to jest bardzo ok, to jest bardzo zdrowe, żeby coś olewać. Bez wyrzutów sumienia - wskazała gwiazda.
Joanna z perspektywy czasu wiele by zmieniła.
- Dzisiaj żałuję, że z dziećmi spędziłam za mało beztroskiego czasu i za mało beztroski miałam dla siebie. To był błąd. Tak że życzę Wam, żebyście nie były dla siebie surowe, a kochające i wyrozumiałe. Zobaczycie, jak świat Wam się za to odwdzięczy! I koniec raz na zawsze z teorią, że wszystko jest winą matki. STOP przemocy - podsumowała.
Internautki są poruszone wyznaniem Joanny. Podzieliły się również własnymi doświadczeniami związanymi z macierzyństwem.
- "Dziękuję za ten piękny post. Jestem sama z 3 dzieci i czasem potrzebne mi są właśnie takie słowa, że nie warto tak pędzić - trzeba się zatrzymać - na wszystko przyjdzie odpowiedni czas", "Też mam trójkę dzieci i po czasie stwierdzam, że żeby zbudować dobry fundament w dzieciach, trzeba przebywać z nimi w spokoju do trzeciego roku życia, bo wtedy chłoną najwięcej", "Sama prawda! Muszę pokazać mężowi ten post", "Takie słowa są potrzebne w dzisiejszym świecie! Dziękuję", "Asiu, nie jesteśmy idealne i nigdy nie będziemy. Twoi synowie wyciągnęli najlepsze wartości, które chciałaś im przekazać i to fakt! Resztę beztroski odbijesz z wnukami, więc nic straconego" - czytamy w komentarzach.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Andie MacDowell bała się pokazać światu po urodzeniu dziecka. "Byłam naprawdę duża"
- Gwiazdy i prowadzący DDTVN świętują Dzień Matki. "Wiem, że jesteś i czuwasz nad nami"
- Mama Grzegorza i Rafała Zawieruchów wychowała 24 dzieci. Wspomina trudny moment. "Zaczęły się problemy"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA