Joanna Moro nie chce już pracować w Rosji: "Nie ciągnie mnie tam"

Joanna Moro
Joanna Moro
Źródło: Bartosz Krupa/East News
Joanna Moro zdobyła sporą popularność dzięki roli Anny German, otrzymywała też propozycje pracy przy rosyjskich projektach filmowych. I choć jeszcze do niedawna z optymizmem patrzyła w przyszłość, czekając na nowe zawodowe oferty ze Wschodu, to teraz, w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę, aktorka całkowicie zmieniła zdanie.

Joanna Moro o pracy w Rosji

Joanna Moro niedawno w wywiadzie dla Plejady mówiła, jak bardzo ceni sobie udział w rosyjskich produkcjach. - Aktora na każdym etapie pracy, na planie, czy w teatrze, traktuje się po królewsku. Szanuje się go za to, w jaki sposób tworzy role i ile poświęcenia ta praca wymaga, aby dojść do perfekcji. (...) Poczułam to na własnej skórze, jak to jest być rozpoznawalną na szeroką skalę, a jednocześnie szanowaną - wyznała aktorka.

Ukraina

Żenia Klimakin- dziennikarz telewizyjny i radiowy i Artem Manuilov- aktor teatralny.
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Wojna rozdzieliła ich z bliskimi
Tysiące uchodźców na granicy
Tysiące uchodźców na granicy
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Ukraińska tożsamość a rosyjskie ambicje
Atak Rosji na Ukrainę
Atak Rosji na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę

Joanna Moro, mając dobre wspomnienia z pracy na Wschodzie, była otwarta na kolejne propozycje z tamtego rejonu świata. Jednak w chwili, gdy Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainie, aktorka zmieniła zdanie.

Joanna Moro nie chce już pracować w Rosji

Joanna Moro wspiera Ukrainę w walce o utrzymanie niepodległości. Dlatego deklaruje, że nie zamierza przyjmować ofert ze strony rosyjskiej branży filmowej. - Zawodowo ani prywatnie nie ciągnie mnie do Rosji - podkreśliła Joanna w rozmowie z Plejadą.

- To tutaj mam moją rodzinę i projekty, w których uczestniczę i to tutaj chcę być - dodała Moro.

Wiele znanych gwiazd również ogłosiło, że nie chce już pracować w Rosji, m.in. Karolina Gruszka czy Daniel Olbrychski.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości