Halina Frąckowiak o występie na Top of the Top Sopot Festival. "Wielka radość, wielka przyjemność"

Halina Frąckowiak
Halina Frąckowiak na Top of The Top Sopot Festival
Źródło: MWMEDIA
Halina Frąckowiak to jedna z najwybitniejszych polskich wokalistek, której melomanom nie trzeba przedstawiać. Artystka była jedną z gwiazd ostatniego dnia Top of The Top Sopot Festival. Jak gwiazda czuje się na scenie Opery Leśnej?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

22082024_SOPOTKALA_FRACKOWIAK
Halina Frąckowiak wspomina swój pierwszy występ w Sopocie. "Miałam 17 lat"
Źródło: Dzień Dobry TVN

Czwartego - ostatniego - dnia Top of The Top Sopot Festival odbył się koncert zatytułowany "Legendy polskiej muzyki". Na scenie pojawili się m.in. Ewa Bem, Alicja Majewska, Krystyna Prońko oraz Halina Frąckowiak.

Halina Frąckowiak o występach w Operze Leśnej

Artystka wyznała w rozmowie z reporterką dziendobry.tvn.pl Karoliną Kalatzi, że choć występowała na scenie w Sopocie wielokrotnie, to za każdym razem jest to dla niej wielkie przeżycie. - Jest to scena wyjątkowa także ze względu na historię. Na tych wszystkich, których słuchałam, gdy byłam młodsza, którzy przyjeżdżali ze świata i dawali wspaniałe swoje występy i dostawali nagrody - powiedziała Halina Frąckowiak.

Wokalistka przyznała, że koncert "Legendy polskiej muzyki" był dla niej również doskonałą okazją do spotkania ze swoimi przyjaciółmi. - To tak rzadko się dzieje ostatnio, bo każdy ma swoje koncerty, a więc wielka radość, wielka przyjemność - dodała.

Warto dodać, że Halina Frąckowiak pierwszy raz wystąpiła w Operze Leśnej, gdy miała 17 lat i mogło obserwować, jak zmieniał się festiwal. Artystka jest zdania, że pomysł, aby zorganizować koncert "Legendy polskiej muzyki" był bardzo dobry. - Są przypominane te piosenki, które są cały czas śpiewane przez ludzi i przez młodszych, którzy dochodzą do słuchania muzyki w tej chwili - tłumaczyła.

Halina Frąckowiak o młodych artystach

Wokalistka stwierdziła, że brakowało jej występów zagranicznych gwiazd. - Przed którymi możemy zrobić pokłon i podziękować im za to, że oni też wnieśli tak wiele z tej pięknej muzyki w nasze życie. Bo gdy ja zaczęłam tak naprawdę słuchać muzyki, słuchałam Radia Luxembourg. Wtedy poznawałam fantastycznych artystów światowej klasy. Oni byli dla mnie takim drogowskazem - przyznała.

Halina Frąckowiak zapytana o twórczość młodych artystów odpowiedziała, że nie chce być tutaj mentorem. - Nie wiem, czy czas zatrzymał się w przynoszeniu na świat tych wielkich talentów. Głównie mam wrażenie, że teksty zatraciły tę wartość. Jeśli chodzi o muzykę, to rzadko jest taka, że chce się ją zanucić. Może taki moment jest, może to wszystko się odwróci. Młodzi też się rozwijają w bardzo różnym kierunku - stwierdziła.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości