Mariola Bojarska-Ferenc i Iwona Guzowska jako teściowe
Iwona Guzowska, mistrzyni świata w kickboxingu i boksie, ma syna Wojtka oraz synową Monikę.
- Uwielbiam moją synową. Zresztą wczoraj skończyłyśmy kolejną edycję Women Power Camp i moja synowa tam była. To, że chciała przyjechać i uczestniczyć, to jest wspaniałe. Dzisiaj rano przesłała mi informację: "Babcia, przyjeżdżaj na Dzień Babci". Jest kapitalnie - mówiła trenerka mentalna w Dzień Dobry TVN.
Sportsmenka doczekała się już dwóch wnuków. - Jeden dzisiaj jest w przedszkolu, a drugi w żłobku. Babcia się orientuje. Nie wiem, czy jestem super teściową, ale mam wspaniałą synową - podkreśliła.
Z kolei Mariola Bojarska-Ferenc, dziennikarka i propagatorka zdrowego stylu życia, ma dwóch synów i na razie jedną synową. Jak przyznała w Dzień Dobry TVN, potrzeba czasu, by się dotrzeć.
- U mnie trochę się zaczęło, jak w tym filmie z Jane Fondą "Sposób na teściową". Nie ukrywam, że tylko patelnią nie dostałam [śmiech]. Zaczęło się [przy organizacji ślubu - przyp. red.] od zaproszeń, że mogłyby być lepsze. I tu już popełniałam błąd, tak że: Kochana synowa, proszę o wybaczenie - mówiła z uśmiechem dziennikarka.
Jak dodała, jej dzieci zawsze się śmiały, że jest perfekcyjna. - Jak idę do łazienki, to naprawdę nie chcę tam nic zrobić, tylko dywanik przestawić z jednej strony na drugą, z pionu na poziom albo odwrotnie - zażartowała. Natomiast nie wtrąca się w wychowywanie wnuków.
Agnieszka Kaczorowska-Pela o relacji z teściową
Agnieszka Kaczorowska-Pela i Maciej Pela doczekali się dwóch córek: Emilki i Gabrysi. Czy aktorka może liczyć na wsparcie teściowej?
- Mam wspaniałe relacje ze swoją teściową, tylko trzeba też podkreślić fakt, że dzieli nas odległość. Nie jesteśmy w tym samym mieście, więc to troszeczkę inaczej. Nie wpada bez zapowiedzi. Aczkolwiek jest fantastyczną babcią. Gdyby była tutaj na co dzień, byłaby to wspaniała sprawa. Tymczasem pomaga moja mama, więc teściowa mojego męża - wyjawiła nasza gościni. Jej zdaniem, w relacji teściowa - synowa najważniejsza jest dobra komunikacja.
- Często dziadkowie dla naszych dzieci chcą troszeczkę lepiej, a to się czasem mija z naszymi zasadami. To jest ok, ale jednocześnie uważam, że fajnie dać mądry komunikat, że może można byłoby inaczej. Pamiętam jak Emilka - może to jest trochę błaha sprawa - była bardzo malutka, może miała ze 3-4 tygodnie i byliśmy w Poznaniu u rodziców. Mama chciała ją uśpić i bardzo mocną ją bujała, a my z mężem: "Czy to nie jest za mocno?". Wtedy skomunikowaliśmy się spojrzeniem, a mąż wyszedł z inicjatywą i zwrócił uwagę mamie. Uważam, że chyba zdrowiej i bezpieczniej jest, żeby to dziecko, czyli syn bądź córka, powiedziało swojej mamie i by ten wspólny front obrać ze swoim mężem - wyjaśniła Agnieszka Kaczorowska-Pela
Na planie filmowym "Teściowie 2"
Jak kończy się wesele, na którym brakuje pary młodej? Odpowiedź na to pytanie znają wszyscy ci, którzy obejrzeli niezwykle zabawny, ale też słodko-gorzki film "Teściowie". Ta historia będzie miała swoją kontynuację. Zobacz kulisy w materiale wideo:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Bal Nocy Letniej Fundacji TVN. Kto pojawił się na charytatywnym wydarzeniu? Zbiórkę przeznaczono na szczytny cel
- Lenka i Jan Kliment w oczekiwaniu na dziecko. Wiemy, jakie chcą wybrać imię
- Jaki wpływ na związki koszykarzy mają ich sukcesy? "Jest ciężko, ale jestem z niego dumna"
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Agata Zjawińska
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News