- Freddie Mercury miał córkę, o której - według książki Lesley-Ann Jones - gwiazdor wiedział od początku jej narodzin.
- Mąż matki dziecka zdecydował się wychowywać dziewczynkę wspólnie z żoną, a Freddie miał w ich domu własny pokój na czas odwiedzin.
- Kobieta mieszka w Europie, pracuje w branży medycznej i jest matką, ale unika rozgłosu, ceniąc prywatność.
Tajemnica sprzed lat - nieznana córka Freddiego Mercury'ego
Z informacji zawartych w książce wynika, że Freddie Mercury wiedział o narodzinach swojej córki od samego początku. Kobieta, w publikacji oznaczona jako "B", przyszła na świat w lutym 1977 roku. Jej matka była bliską znajomą artysty, a do ciąży doszło w trudnym dla Freddiego momencie - w czasie, gdy był zaręczony z Mary Austin, a jednocześnie pozostawał w związku z mężczyzną.
Z relacji Lesley-Ann Jones wynika, że narodziny dziewczynki były dla Mercury'ego powodem do radości, mimo że sytuacja była bardzo skomplikowana. Mąż kobiety, z którą muzyk miał dziecko, ostatecznie zdecydował się wspólnie z nią wychowywać dziewczynkę, a Freddie pozostawał w jej życiu obecny. Artysta miał nawet swój pokój w ich domu, w którym nocował podczas odwiedzin córki. Według autorki, o istnieniu dziecka wiedziały tylko trzy osoby.
- Najbardziej wiarygodny byłby test DNA, ale na to nie możemy liczyć. Cóż, to trudne, ponieważ Freddie został skremowany prawie 34 lata temu, a prochy zostały rozrzucone. Zresztą prochy nie pozwalają na przeprowadzenie wiarygodnego testu DNA. Jego rodzice już też nie żyją - wskazała Lesley-Ann Jones.
Freddie Mercury - sekretne życie i pamiętniki
Lesley-Ann Jones twierdzi, że córka wokalisty Queen posiada aż siedemnaście rękopiśmiennych pamiętników swojego ojca. To właśnie z nich dziennikarka miała czerpać informacje o jego prawdziwym obliczu. W zapiskach Freddie miał pisać o swojej potrzebie prywatności i o tym, że scena była dla niego swoistą maską.
Córka muzyka, dziś dorosła kobieta, mieszka w Europie i pracuje w branży medycznej. Jest również matką, co oznacza, że geny Freddiego Mercury'ego przetrwały w kolejnych pokoleniach. Jak podkreśla Jones, kobieta nie szuka rozgłosu ani sławy - zależy jej jedynie na tym, by świat poznał prawdę o jej ojcu. Nie chce ujawniać swojego nazwiska, bo, jak mówi, ceni prywatność, której gwiazdor tak bardzo pragnął, a której nigdy nie miał.
- Ona odezwała się do mnie w 2021 roku. Były dwa powody. Po pierwsze, obejrzała film z 2018 roku, czyli "Bohemian Rhapsody", i uznała, że ten film nie pokazuje prawdziwego Freddiego Mercury'ego, tylko takiego, jakiego chcieli zobaczyć twórcy filmu. Córka Freddiego miała jednak jeszcze jeden powód, żeby się do mnie odezwać. W 2021 roku ukazała się moja książka o Freddiem Mercurym, zatytułowana "Miłość mojego życia". Zdaniem córki, nikt tak dobrze go nie opisał, jak ja. Dodała jednak, że są jeszcze fakty z jego życia, o których nikt nie wie i że powinnam je poznać - wyjaśniła Lesley-Ann Jones.
Zobacz także:
- Za co fani kochają Taylor Swift? "Jest fenomenem"
- Kayah wspomina zmarłą mamę i dom rodzinny. "Ojciec zniknął"
- Kasia Moś błyskawicznie wróciła do pracy po porodzie. "Po 3 tygodniach zaśpiewałam"
Autor: Agnieszka Wojnarowska
Reporter: Mateusz Hładki
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN