Barwne życie Oriany Fallaci
Oriana Fallaci pochodziła z ubogiej włoskiej rodziny. Jej ojciec był robotnikiem, a matka sprzątaczką. Rodzice dziennikarki przykładali jednak dużą wagę do edukacji i dbali o to, by w domu nigdy nie brakowało książek. Naukę kilkunastoletniej Fallaci przerwała na jakiś czas wojna.
- Oriana od dziecka chciała być pisarką. To było jej marzenie, ale wiedziała, że żeby pisać, trzeba mieć pieniądze. Uważała, że to nie jest zawód i z pisania nie można się utrzymać - tłumaczy w materiale Dzień Dobry Wakacje Cristina de Stefano, autorka książki "Oriana Fallaci. Portret kobiety".
Jak wspomina Witold Casetti, Fallaci podjęła studia medyczne, bo uważała, że aby być pisarzem, trzeba najpierw poznać ludzką naturę. Ze względu na trudną sytuację materialną musiała jednak pójść do pracy.
- Chciała pracować w dzienniku, do którego pisał jej wujek. Była wtedy młodziutka, miała 17 lat. Pomyliła jednak drzwi i weszła do innej redakcji. Nikt jej nie poznał, ale nazwisko Fallaci było dosyć znane, więc jeden z dziennikarzy wysłał ją w teren. Miała zrobić reportaż o powojennym dancingu. Poszła i zrobiła z tego tak niesamowita historię, że od razu dostała kolejne zamówienie - opowiada Cristina de Stefano.
Gdy Oriana zaczynała swoją karierę, we Włoszech pracowało niewiele dziennikarek, dlatego na początku przydzielano jej lekkie tematy kobiece takie jak moda czy kino. Ale Fallaci interesowała się polityką i to o niej pragnęła pisać.
- Moment przełomowy w jej karierze to wyjazd do Wietnamu. Była na miejscu jedyną włoską dziennikarką, zresztą jedną z nielicznych kobiet na miejscu. Oprócz niej było tylko kilka Amerykanek. To był jej chrzest bojowy i właśnie podczas wojny w Wietnamie stała się bardzo sławna. Dzięki temu później mogła przeprowadzać wywiady z największymi politykami i pisać książki - zaznacza autorka biografii "Oriana Fallaci. Portret kobiety".
Florencja śladami Oriany Fallaci
Oriana Fallaci urodziła się i dorastała we Florencji. Mimo tego, że kariera dziennikarska zmusiła ją do przeprowadzki, Toskania już zawsze pełniła w jej życiu bardzo ważną funkcję.
- Zawsze mówiła: "Nie jestem Włoszką, jestem florentynką. Chociaż 2/3 swojego życia mieszkała gdzie indziej - za granicą, w Stanach Zjednoczonych, to cały czas tam [do Florencji - przyp. red.] wracała - wyjaśnia Cristina de Stefano.
Oriana Fallaci zmarła we wrześniu 2006 roku, przegrywając walkę z chorobą nowotworową. Przed śmiercią wróciła do swojego rodzinnego miasta i była jedną z najbardziej uhonorowanych obywatelek. Prezydent Florencji nazwał jej imieniem plac znajdujący się tuż obok fortecy da Basso.
Jak wygląda lokum, które Fallaci kupiła dla rodziców, gdy dzięki karierze dziennikarskiej jej status materialny uległ znacznej poprawie? Jak pisarkę wspominają sąsiedzi? Tego dowiesz się w naszym materiale wideo.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Barbara Kurdej-Szatan relacjonuje rodzinne wakacje we Włoszech. "Synuś jaki podobny"
- George Clooney zaczepił Dorotę Wellman podczas wypoczynku we Włoszech. "Zapytał, czy jestem crazy"
- Atrakcje Południowego Tyrolu: najstarsza mumia na świecie, kąpiel w sianie i wody radonowe
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: Witold Casetti, Monika Nasternak
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN