Ewa Ewart z nagrodą Festiwalu Telewizyjnego w Monte Carlo
Dziennikarka TVN 24 i autorka filmów dokumentalnych Ewa Ewart została wyróżniona podczas uroczystej gali w Grimaldi Forum. Nagroda Specjalna, którą otrzymała, została stworzona przez księcia Monako Alberta II na cześć księcia Rainiera III, założyciela festiwalu. Trafia ona do twórców, którzy w swowich dokumentach poruszają kwestie środowiskowe.
Selekcji filmów dokonuje Fundacja Księcia Alberta II. O tym, do kogo powędruje nagroda specjalna, decyduje honorowy prezydent festiwalu, czyli właśnie książę Albert II.
- Mam nadzieję, że przesłanie tego filmu wybrzmi głośno i wyraźnie - powiedziała Ewa Ewart po odebraniu statuetki. - Jeśli nie zmienimy sposobu, w jaki traktujemy nasze rzeki, czekają nas kłopoty - ostrzegła. - Stać nas na więcej i jest mnóstwo ludzi, którzy są gotowi nad tym pracować. Mam ogromną nadzieję, że przekaz płynący z tego filmu będzie inspiracją do naśladowania dla innych. Ze swojej strony chciałabym dedykować tę produkcję głównym bohaterom naszego filmu: naszym życiodajnym rzekom - mówiła dziennikarka TVN24.
"Do ostatniej kropli". O czym opowiada?
"Do ostatniej kropli" zwraca uwagę na coraz poważniejszy problem, czyli trudności z dostępem do wody pitnej. Bohaterkami dokumentu są rzeki m.in. Odra, Sarno we Włoszech, Vjosa w Albanii czy Magpie w Kanadzie. Film pokazuje koszty i konsekwencje niszczenia przyrody "w imię postępu". To także opowieść o bezsilności i desperacji, ale też o determinacji i nadziei. Pokazuje starania i wysiłki ludzi, którzy chcą ratować rzeki oraz zwrócić uwagę innych na rosnący problem.
- Większość naszej planety, bo aż 70 procent, stanowi woda. Jednak woda pochodząca z rzek, której potrzebujemy jako ludzie do tego, aby przetrwać i funkcjonować, to tylko jeden procent z tej powierzchni - podkreśliła Ewa Ewart w rozmowie z tvn24.pl przy okazji premiery dokumentu, która odbyła się pod koniec marca.
Dokument "Do ostatniej kropli" był kręcony w Kanadzie, Holandii, Włoszech, Szwajcarii, Albanii i Polsce. Autorem zdjęć są Mateusz Kruszelnicki i Wiktor Strumiłło (dron). Koproducentem jest TVN24.
"Do ostatniej kropli" można obejrzeć w TVN24 GO
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Fatalna pomyłka pracownika stacji benzynowej? "Jak zobaczyłem wycenę, chciało mi się śmiać"
- Zabójstwo 27-latki na greckiej wyspie. Na jakim etapie jest śledztwo?
- Sąsiedzi zamienili życie Bożeny Wołowicz w koszmar, teraz problem ma pan Antoni. "Dokuczanie drugiemu człowiekowi to jest ich tlen, oddychają tym"
Autor: red./Katarzyna Oleksik
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN