Ewa Chodakowska miała nowotwór. "Zazwyczaj nie daje żadnych objawów"

Ewa Chodakowska
Ewa Chodakowska
Źródło: MWMEDIA
Ostatnie miesiące były dla Ewy Chodakowskiej nieco stresujące. Trenerka przyznała, że w wyniku problemów zdrowotnych trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację wycięcia nowotworu. Co się wydarzyło?

Ewa Chodakowska – problemy zdrowotne

Ewa Chodakowska od lat pomaga swoim podopiecznym zmienić styl życia i nawyki. Wydawać by się mogło, że wysportowana trenerka jest okazem zdrowia. Jak się jednak okazuje, w ostatnich miesiącach jej stan się pogorszył. Już w lipcu Ewa zmagała się z silnym bólem brzucha. Z tego powodu zmuszona była wrócić do Polski i poddać się zabiegowi. Wówczas poinformowała w sieci:

- Mój pęcherzyk Graafa nie pękł w trakcie tego cyklu i urósł do nieprzyzwoitych rozmiarów. Zrobiła się z niego cysta o wielkości 9 x 6 cm i to wszystko w 2 tygodnie. Ta cysta jest tak duża, że uwiera moje jelita, uciska mój pęcherz moczowy.

Groźną sytuację szybko udało się załagodzić, jednak problemy trenerki na tym się nie zakończyły. Jak się okazało oprócz cysty, Ewa musiała poddać się także usunięciu torbieli dermoidalnej z jajnika, która ponownie dała o sobie znać po kilku latach.  

Ewa Chodakowska po operacji usunięcia nowotworu

Mijały kolejne miesiące, a Ewa milczała i nie poruszała tematu swojego zdrowia. Trenerka nie wgłębiała się w szczegóły zabiegu i nie tłumaczyła, na czym polegała operacja. Do sytuacji z września wróciła podczas rozmowy z "Party". Wtedy to przyznała, że zmiana, którą usuwała operacyjnie, była nowotworem.

W połowie września przeszłam operację usunięcia dermoidu jajnika, zwanego popularnie potworniakiem. To zmiana nowotworowa, ale łagodna, która zazwyczaj nie daje żadnych objawów
- zdradziła.

Ewa nie ukrywała zaskoczenia. Jak przyznała, nigdy wcześniej nie miała objawów, które świadczyłyby o chorobie. Torbiel na jajniku odnowiła się u niej po 17 latach.

- Przez ten czas torbiel dermoidalna urosła do rozmiaru 2,5 cm, ale to nie ona przekonała mnie do zabiegu, tylko cysta prosta, która powstała z niepękniętego pęcherzyka Graafa. Ta już była dużo większa. To dość zaskakujące, bo moje cykle są prawidłowe, regularne, a taka sytuacja przytrafiła mi się po raz pierwszy i może przytrafić się każdemu. Z cystą prostą musiałam się spieszyć. Postanowiłam jednocześnie usunąć obie zmiany, przy czym podczas zabiegu okazało się, że cysta się wchłonęła, co jest dość powszechne.

Po operacji i kilku tygodniach rekonwalescencji Ewa wróciła do zawodowych obowiązków. Jak twierdzi, obecnie czuje się już bardzo dobrze.

- Wróciłam do treningów i… znów zaczyna mi brakować doby na realizację wszystkich pomysłów - uspokoiła.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości