Dorota Szelągowska i jej szalone "pisanki"
Każda kobieta marzy o pięknych i zadbanych dłoniach oraz paznokciach. Nie bez powodu część pań regularnie odwiedza kosmetyczkę i z wielką starannością dobiera najmodniejsze kolory lakieru. Hybryda to od kilku lat stały wybór kobiet, lakier nie tylko ładniej prezentuje się na paznokciu, ale także zdecydowanie dłużej potrafi się na nim utrzymać. Nie straszne mu pranie, mycie naczyń czy prace w ogrodzie. Niestety jest coś, co już w pierwszym dniu potrafi zrujnować mozolną pracę kosmetyczki. Obgryzanie paznokci i zrywanie lakieru zębami. Przypadek czy niekontrolowany stres? Jak się okazuje, taka przypadłość dotyczy wielu kobiet, które tuż po wyjściu z salonu piękności, wracają nazajutrz z paznokciami w opłakanym stanie. Do podobnej sytuacji w święta Wielkanocne przyznała się Dorota Szelągowska. Prezenterka złożyła swoim fanom życzenia, pokazała zabawną pisankę i zdradziła, dlaczego na paznokciach zamieściła wirtualne, świąteczne naklejki dostępne w aplikacji.
Jajko jest prawdziwe. Naklejki na paznokciach nie, ale właśnie zerwałam zębami hybrydę i nie wygląda. Całuję Was wszystkich mocno, i życzę, żeby nowa rzeczywistość stała się znośna jak najszybciej. #bedziedobrze
– napisała.
Na nowy post Doroty bardzo szybko odpowiedzieli fani. Internauci również życzyli prezenterce ciepłych i spokojnych świąt, a także nawiązali do tematu paznokci. Jak się okazuje, nietypowa metoda ściągania hybrydy to problem wielu pań.
- Myślałam, że tylko ja zrywam hybrydę zębami. Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna.
- Kto nigdy nie zerwał hybrydy zębami niechaj pierwszy rzuci jajem
- Cudowna, bezpretensjonalna szczerość
- Właśnie zjadłam swoje - pisali fani.
Hybryda – jak zadbać o paznokcie
Manicure hybrydowy to obecnie najczęściej stosowana i wybierana metoda, dzięki której kobiety mogą przez kilka tygodni cieszyć się perfekcyjnym efektem. Niestety złe postępowanie może nie tylko osłabić, ale i uszkodzić nasze paznokcie. Bezpieczne ściąganie hybrydy to podstawa. Pod żadnym pozorem nie wolno zrywać lakieru. Dlaczego? Wraz z nim zrywamy także górną część płytki. Ponadto nie poleca się także mocnego piłowania, które również może naruszyć strukturę paznokcia.
Jak wiec poradzić sobie z trwałym lakierem? Wystarczy owinąć nasze paznokcie wacikiem nasączonym acetonem i przytrzymać około 10 minut, a następnie usunąć lakier za pomocą drewnianego patyczka. Co więcej, warto między kolejnym zabiegiem zachować kilka dni przerwy, a naszym dłoniom zafundować szybką rundę regeneracyjną. Tu poleca się zabiegi parafinowe, które nawilżają skórę i wspomagają krążenie, a także moczenie dłoni w olejkach. Stałym nawykiem powinno być także kremowanie rąk.
Jak zadbać o paznokcie w trakcie pandemii?
Zobacz także:
Dorota Szelągowska pokazuje domową dżunglę. "Moje serce się raduje, widząc takie cuda u Pani"
Dorota Szelągowska spełniła swoje marzenie. Ależ radość. "Wiem, co będę robić na emeryturze"
Dorota Szelągowska o wyjeździe syna na studia: "Na początku codziennie były łzy i masakra…"
Autor: Nastazja Bloch