Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Dick Capri nie żyje
Dick Capri odszedł w czwartek, 26 grudnia, we śnie. Jak podają zagraniczne media, przyczyną jego śmierci było krwawiące powiększenie aorty. Syn artysty, Jeff, przekazał portalowi TMZ, że jego ojciec "wiedział, że jego życie dobiega końca".
- Świat nie jest dziś tak zabawny, jak wczoraj - powiedział.
Ze względu na wiek gwiazdora lekarze uznali, że jego aorta nie nadaje się już do operacji. Swoje ostatnie święta Bożego Narodzenia komik spędził na Florydzie z bliskimi - ukochanym synem, synową oraz swoją partnerką. Jak podaje TMZ, Capri zorganizował także wideokonferencję z członkami rodziny pochodzącymi spoza miasta, ciesząc się przy tym posiłkiem ze swojej ulubionej restauracji.
Dick Capri - komik, którego pokochali widzowie
Swoją karierę jako komik Dick Capri rozpoczął w latach 60. Można było go wówczas oglądać w takich programach jak "The Merv Griffin Show" czy "The Ed Sullivan Show". Dzięki swojej niezwykłej charyzmie i poczuciu humoru artysta prędko zyskał sympatię widzów.
Aktor współpracował z tak legendarnymi wykonawcami, jak, m.in. Frank Sinatra, Liza Minelli czy Tom Jones. Na początku lat 70. odbył trasę koncertową z Engelbertem Humperdinckiem, grając w wielu salach Vegas oraz Radio City Music Hall.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zmarł legendarny komik. Nigdy nie przeszedł na emeryturę. "Kończy się era w historii"
- Jak wygląda życie u boku komika? Rafał Rutkowski: "Lubię rozśmieszać moją żonę"
- Piotr Latała zasłynął swoją satyrą. Nie miał jednak łatwego życia. "Wszystko legło w gruzach"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: TMZ
Źródło zdjęcia głównego: Dave Kotinsky