Dawid Karpiuk i piosenka "Nie zrozumie nas"
Dawid Karpiuk wkracza na solową ścieżkę. Artysta wydał nowy kawałek, który powstał na potrzeby filmu "Johnny". To historia ks. Jana Kaczkowskiego, który zmarł na glejaka mózgu.
- Michał Kush, który jest kompozytorem muzyki, napisał ten kawałek, dostałem półtorej minuty sceny z filmu i półtorej minuty piosenki, żebym coś do niej zaśpiewał. Jak już powstała, to pomyśleliśmy, że to doby pomył, żeby był to pierwszy singiel. To jest piosenka o miłości. Dostałem ten fragment filmu, wiedziałem, że to jest o Kaczkowskim, wiedziałem, że będąc młodym gościem, dowiedział się, że ma koszmarną chorobę. Chciałem o tym napisać, ale tak naprawdę o tym, że jak istniejemy, to mamy wrażenie, że świat się zatrzymuje, a on się nigdy nie zatrzymuje - powiedział artysta.
O czym opowiada singiel "Nie zrozumie nas"?
Nowa piosenka to nostalgiczny song o przemijaniu, odchodzeniu. Jak wielki wpływ mogą mieć na nas ludzie, których mijamy, stykamy się tylko przez chwilę? Niektóre takie momenty zostają na całe życie, piętnują i zmieniają nie tylko światopogląd, ale wywracają kosmos do góry nogami.
Na scenie Dzień Dobry TVN Dawid zaśpiewał utwór "Nie zrozumie nas". Posłuchajcie tego wykonu
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Serial "Skazana" wciąga widzów do mrocznego świata kobiecych zakładów karnych
- Aleksandra Adamska o roli w "Skazanej". "Odważałam się na bardzo dużo rzeczy"
- Córka Marty Malikowskiej pójdzie w jej ślady? "Ja się od niej uczę aktorstwa"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News