Były mąż Ani Rusowicz reaguje na jej oskarżenia o przemoc psychiczną. "To mój jedyny komentarz"

Ania Rusowicz i Hubert Gasiul
Źródło: Dzień Dobry TVN
Anna Rusowicz. Życie zaczyna się po 40-tce
Anna Rusowicz. Życie zaczyna się po 40-tce
Rozwody 50+
Rozwody 50+
Finansowe ABC przed rozwodem
Finansowe ABC przed rozwodem
Im droższe wesele, tym pewniejszy rozwód?
Im droższe wesele, tym pewniejszy rozwód?
Rewolucja w rozwodach
Rewolucja w rozwodach
Ania Rusowicz rozwiodła się ze swoim mężem kilkanaście miesięcy temu. Ostatnio artystka zdecydowała się ujawnić, co stało za decyzją o ich rozstaniu. Według wokalistki Hubert Gasiul miał stosować wobec niej przemoc psychiczną. Muzyk odniósł się do tych oskarżeń.

Ania Rusowicz twierdzi, że była ofiarą gaslightingu

Ania Rusowicz to wokalistka, która przez długi czas związana była z kompozytorem i perkusistą Hubertem Gasiulem. Muzycy uchodzili za zgodną parę, dlatego wielu zaskoczyła informacja, że postanowili się rozwieść. Ostatnio piosenkarka zdecydowała się ujawnić, iż była oszukiwana oraz zdradzana, przez co cierpiała psychicznie. Jak przyznała, z powodu kłopotów w małżeństwie nie mogła ani spać, ani jeść. Wokalistka opowiedziała o swoich przeżyciach na łamach magazynu "Zwierciadło".

Największym zarzutem kierowanym w stronę Huberta Gasiuli, był fakt, iż miał stosować wobec artystki przemoc psychiczną, a mianowicie - gaslighting. Przypomnijmy, że w skrócie ta forma nadużycia opiera się na manipulacji polegającej na podważaniu wiedzy oraz pamięci partnera, tak by zmienić wersję wydarzeń i obniżyć jego poczucie wartości.

- Doświadczyłam tego w swoim małżeństwie. Jedna osoba potrafi tak manipulować rzeczywistością, że czujesz się jak aktor w strasznym spektaklu, gdzie fruwają przedmioty, a drzwi otwierają się same. Nie jest trudno zrobić z kogoś wariata - tłumaczyła na łamach magazynu.

Hubert Gasiul odpiera oskarżenia Ani Rusowicz

Hubert Gasiul postanowił odnieść się do stawianych mu przez byłą żonę zarzutów i w rozmowie z Plotkiem wyjaśnił swój punkt widzenia. Choć bardzo rzadko wypowiada się publicznie, jak przyznał - nie mógł wobec tych oskarżeń pozostać obojętny z uwagi na dobro ich wspólnego syna.

- W przypadku tak fałszywych i krzywdzących oskarżeń, jakie padły na mój temat chciałbym zaznaczyć, że jest to tylko subiektywna opinia mojej byłej żony. [...] Osąd w tej sprawie pozostawię dedykowanym do tego organom. Nigdy nie stosowałem wobec nikogo żadnej przemocy i jestem pewny, że gdyby tak było, to wobec mnie zostałyby już wyciągnięte konsekwencje. W moim odczuciu sam fakt upubliczniania daleko idących kłamstw na mój temat i brak myślenia o konsekwencjach z tym związanych, obrazuje stosunek tej osoby do spraw najważniejszych. Podkreślam, że to mój jedyny i ostatni komentarz w tej sprawie - tłumaczył muzyk.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości