Beata Tyszkiewicz - ikona
Artystka zasłynęła nie tylko niepodważalnym talentem aktorskim, ale i osobowością. Poświęcony jej segment otworzyliśmy wspomnieniem najbłyskotliwszych cytatów Beaty Tyszkiewicz, które padły w naszym programie.
- Ja byłam tak: trzecią żoną mojego pierwszego męża, pierwszą żoną mojego drugiego męża i drugą żoną mojego trzeciego męża - powiedziała.
- Nie połapałam się - odpowiedziała jej Dorota Wellman, a w odpowiedzi usłyszała:
- No ja tak, bo to jednak kilka lat trwało.
Inne, pamiętne cytaty gwiazdy, to:
- Jeżeli ma się tyle lat co ja, to świeczki kosztują więcej niż tort, więc lepiej tort.
- Samotność z wyboru to największy luksus kobiety.
List od Beaty Tyszkiewicz
Gwiazda nie mogła wziąć udziału w naszych urodzinach, ale przekazała adresowany do naszej redakcji list, który na wizji odczytała jej córka. Poniżej przytaczamy jego treść:
"Taka piękna kobieta jak anioł, jak dwa anioły, jak trzy anioły. Co tam, jak stado aniołów" jak mawiał Stanisław Tym...
Moi Drodzy czyli Moi Kochani,
Bardzo się ucieszyłam jak poprosiliście, żebym napisała kilka słów, bo dotąd nikt mnie nie pytał, jakie miejsce w moim sercu zajmujecie.
To, co było w telewizji jest niczym w porównaniu z tym, o czym mieliśmy zawsze okazję porozmawiać po programie.
Czego życzyć na 20-lecie?
Może, żeby dobrze wyjść za mąż.
Ale czy można dobrze wyjść za mąż w tych czasach?
Macie szczęście, że możecie zaprosić do programu kogo chcecie. Zawsze ktoś się zdarzy, kto Was pokocha.
Dużo kolorowych balonów, wesołe czapeczki, gwizdki, girlandy i konfetti.
Ściskam Was bardzo mocno i życzę dalszych 20, 40, 60, 80 lat.
Beata Tyszkiewicz".
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Jan Englert wrócił na wielki ekran po latach. "Jeszcze jestem na boisku"
- Początki miłości Jana Englerta i Beaty Ścibakówny. "Trzymałem ją za łokcie. Długo bym nie wytrzymał"
- Aktorzy wspominają swoje role kostiumowe. Suknia Ścibakówny ważyła 10 kg. "Od razu mnie zgarbiło"
Autor: Michalina Kobla
Reporter: Piotr Sadowski