Bartosz Żukowski o rozwodzie
Bartosz Żukowski największą sławę zyskał dzięki postaci Waldusia, w którą wcielił się w serialu komediowym "Świat według Kiepskich". Kreacja ta stała się na tyle kultowa, że w pewnym momencie zaszufladkowała aktora. - Ominęło mnie kilka ról z tego powodu (...). Buntowanie się przeciwko temu byłoby głupotą. Jestem w branży od lat i doskonale wiem, jak ona działa - przyznał Bartosz Żukowski, podkreślając przy tym, że rola Waldusia więcej mu dała, niż zabrała.
Niestety, spełnienie zawodowe, nie szło w parze ze szczęściem w życiu prywatnym. Bartosz Żukowski przeszedł 6-letni rozwód z Ewą Collą. Batalia sądowa znacząco wpłynęła zarówno na jego życie zawodowe, jak i prywatne. - Byłem w takim momencie życia, że nie byłem w stanie poświęcić się pracy - wyznał aktor w rozmowie z Plejadą.
- W sumie odbyło się około 30 rozpraw. To, co podczas nich się działo, było jak żywcem wyjęte z książek Orwella. Próbowano mi wmawiać, że białe jest czarne, a czarne białe. Decyzje podejmowano ewidentnie wbrew zapisom ustaw, a postępowanie prowadzone było wbrew kodeksowi postępowania (cywilnego - przyp. red.). Uchybienie goniło uchybienie - powiedział.
Po latach aktorowi udało się jednak odbudować relacje z byłą żoną. - Minęło już trochę czasu, Pola poszła do liceum, a nasze relacje są naprawdę dobre. Świetnie ze sobą współpracujemy, co bardzo mnie cieszy - stwierdził Bartosz Żukowski.
Bartosz Żukowski o relacji z mediami
Bartosz Żukowski od lat stroni od mediów. W najnowszym wywiadzie przyznał, że przez lata nieraz został pokrzywdzony przez dziennikarzy. - Liczba oszczerstw publikowanych na mój temat przechodziła ludzkie pojęcie. Dlatego postanowiłem walczyć o sprawiedliwość w sądzie i jestem w trakcie kilku procesów z mediami - powiedział aktor.
- Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że wśród dziennikarzy jest wiele prostytutek i ludzi bez wyobraźni. Uprawiają wolną amerykankę, olewając nie tylko zasady etyki dziennikarskiej, ale także normy prawne - dodał.
Aktor zaznaczył, że w mediach nie brakowało kłamliwych artykułów na jego temat. Jednak najbardziej bolały go te, które raniły jego bliskich. - Pisano, że jestem fatalnym ojcem, nie interesuję się swoim dzieckiem i trafię do więzienia za niepłacenie alimentów. Wszystko to było kłamstwem - przyznał. - Jeszcze gdyby było w tym ziarno prawdy, może bym to jakoś zrozumiał. Ale sytuacja wyglądała zupełnie odwrotnie, co jeszcze bardziej mnie frustrowało. Zawsze miałem co najmniej opiekę naprzemienną nad córką, a bywały momenty, że to ze mną Pola spędzała więcej czasu. Głównie to ja ją wychowywałem - zdradził Żukowski.
Prywatne zawirowania znacząco wpłynęły na zdrowie aktora. Artysta zachorował na depresję. - Odbyłem terapię, brałem leki i udało mi się ją pokonać. Dziś nie wstydzę się o tym mówić. To nie powinien być temat tabu - powiedział aktor.
- Jeśli bolą cię zęby, idziesz do dentysty, a jeśli boli cię dusza, powinieneś wybrać się do psychologa lub psychiatry. Nie ma w tym nic dziwnego. Wierzę, że niebawem wszyscy tak będą do tego podchodzić - dodał.
Aktor podkreślił, że obecnie w jego życiu zaczęło się wszystko dobrze układać. - Przeszedłem przez piekło, ale w końcu, po wszystkich życiowych zawirowaniach, wyszedłem na prostą. Wierzę, że największe trzęsienia ziemi już za mną. Mam wiele powodów do radości - podsumował.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Witam 2024! Bądź dla nas łaskawy". Jak gwiazdy spędziły sylwestra? Jedna z nich w ultra krótkiej sukience
- Zwyciężczyni "Top Model" miała wypadek. Są zdjęcia
- Anna Mucha zapozowała w bikini. Fani: "Piękna z ciebie kobieta"
Autor: Anna Gondecka
Źródło: Plejada
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA