Artyści w Powstaniu Warszawskim
Agnieszka Cubała pisząc swoją najnowszą książkę, związaną z tematyką powstańczą, dokładnie poznała losy artystów, którzy działali w czasach II wojny światowej.
- Warto wspomnieć o tym, jak niesamowite osoby tutaj się pojawiają: Irena Kwiatkowska, Danuta Szaflarska, Mira Zimińska-Sygietyńska, Jeremi Przybora, Andrzej Łapicki. Ich losy były bardzo różne. Z jednej strony byli na samych barykadach, z drugiej strony występowali podczas koncertów powstańczych. Poza tym byli też po prostu ludnością cywilną, która jest zawsze najbardziej doświadczona, a rzadko o niej mówimy. Warto poznać ich historie - powiedziała Cubała w Dzień Dobry Wakacje.
Przed II wojną światową Warszawa była nazywana "Paryżem północy", gdzie tętniło życie artystyczne, a kultura była w rozkwicie. Choć później nastały trudne, wojenne czasy, a także wybuchło powstanie, to w podziemiu piosenkarze i aktorzy wciąż aktywnie działali.
- W powstańczej Warszawie było niesamowicie wielu artystów. Z jednej strony mieliśmy teatry jawne, z drugiej strony niesamowite życie konspiracyjne - muzyczne, artystyczne. Wszyscy myślą, że Powstanie Warszawskie to głównie walka, śmierć, tragedia, a tam też się działo mnóstwo niezwykłych rzeczy związanych ze sztuką - zauważyła autorka książki "Artyści '44".
Powstanie Warszawskie - Fogg, Janowska, Kwiatkowska
Powstanie Warszawskie trwało 63 dni. W tym czasie Mieczysław Fogg zagrał 104 koncerty. - On sam mówił o tym, że to były tylko te oficjalne. Natomiast w związku z tym, że działał na terenie Śródmieścia, to musiał się przemieszczać. Nie zawsze pamiętał hasło, które trzeba było podawać, więc powstańcy, którzy stali na warcie, prosili go o to, żeby zaśpiewał piosenkę i poznawali go po głosie - powiedziała Agnieszka Cubała.
Z kolei Alina Janowska, ceniona aktorka, była łączniczką dowództwa batalionu "Kiliński". Miała pseudonim "Alina", ale też i "Setka", ponieważ można było na niej polegać na 100 procent.
- Myślę, że wszyscy kojarzą ją z zakazanych piosenek, ale dokładnie na tę samą melodię śpiewała piosenkę powstańcom. Była osobą, która bardzo chciała dodawać im otuchy. Kiedy wracali z barykady, by nie myśleli o tych tragediach, to ona śpiewała takie piosenki. Warto wspomnieć, że oprócz bycia łączniczką, robiła wszystko, gotowała, przynosiła żywność na barykady, przechodziła przez piwnice. Później opowiadała, że te piwnice były jej straszną traumą. Ciągle jej się śniło, że wraca do powstania, jest ciemno, duszno, nie może przejść - przyznała autorka książki.
Irena Kwiatkowska również była łączniczką w powstaniu i angażowała się w artystyczne przedsięwzięcia.
- Opowiadała o tym, że jak występowała, to widziała swoich kolegów. Ktoś był bez nogi, ktoś był bez oka, bez ręki. Irena Kwiatkowska ciągle była proszona o to, by śpiewała i opowiadała coś wesołego. Trzeba było ciągle się uśmiechać. Mamy tu kolejną rolę artysty. Z jednej strony występuje, a z drugiej strony musi pokonać swoją traumę - stwierdziła Cubała.
Czym w Powstaniu Warszawskim zajmował się Jeremi Przybora? Zobacz w materiale wideo. Wszystkie odcinki Dzień Dobry Wakacje i Dzień Dobry TVN znajdziesz na Player.pl
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zakazane piosenki. Polskie utwory z czasów II wojny światowej
- Iga Świątek podsumowuje turniej w Warszawie. "Dałam z siebie wszystko"
- Czternasta emerytura w sierpniu. Kiedy dokładnie będą wypłaty? Niektórzy dostaną tylko 50 zł
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News