Anna Czartoryska-Niemczycka – macierzyństwo
Anna Czartoryska-Niemczycka niebawem powita na świecie czwarte dziecko. Jak przyznała, kolejna ciąża jest dla niej dużo spokojniejsza. Wie już, czego może się spodziewać, jak się będzie czuła oraz na co może sobie pozwolić.
- To jest moja czwarta ciąża, więc mogę powiedzieć, że jestem już przyzwyczajona do tego, jak to wygląda. Początki wyglądały inaczej, jeździłam z teatrem i miałam nawet premierę na koniec września spektaklu "La Bombe". Ta praca mnie ratowała, dlatego, że źle się czułam na początku. Praca, kontakt z ludźmi, pozytywna energia, dzięki temu gładko przeszłam pierwsze miesiące. Teraz zbieram owoce mojej pracy, na ekrany wchodzi wiele produkcji, w których brałam udział. To jest dla mnie fajne, że łączę życie zawodowe z rodziną. To powoduje, że czuję się spełniona - powiedziała.
Gwiazdy o macierzyństwie
Anna przez ostatnie miesiące nie zwalniała tempa. Grała, podejmowała nowe produkcje, a także ogarniała domowe obowiązki. Trzeba przyznać, że w ciąży z czwartym dzieckiem prezentuje się obłędnie. Co robi, by zachować formę? - Mam szczęście, że fizycznie dobrze znoszę ten stan. W pierwszych ciążach miałam więcej czasu, żeby ćwiczyć i smarować brzuch kremami. Teraz przede wszystkim staram się pilnować wszystkich badań kontrolnych. Są też spacery z psem, aktywny tryb życia z dziećmi, praca, to wszystko sprawia, że cały czas jestem w formie – dodała.
Jak na rodzeństwo zareagowała trójka dzieci? - Są bardzo podekscytowani. Miałam ogromną tremę przed powiedzeniem im tego. Przyjęli to bardzo dobrze, twierdzili, że im ich jest więcej, tym weselej, więc dobrze wyszło.
Grupa wsparcia
Anna zdradziła, że w codziennych obowiązkach przy dzieciach i psie pomagają babcie. Stanowią one nieocenioną grupę wsparcia, na którą zawsze można liczyć.
Zdecydowaliśmy się jednak na zatrudnienie niani, bo już brakowało nam rąk. Jest to dodatkowa pomoc, która ułatwia nam życie. Pracowałam jako niania, zanim rozpoczęłam studia w szkole teatralnej. Wtedy sobie obiecałam, że moimi dziećmi będę się zajmować sama. Dzisiaj wiem, że ta odrobina pomocy jest ważna
Na koniec aktorka dodała, co najbardziej ceni w macierzyństwie: - Dla mnie bardzo cenne w doświadczeniu rodzicielstwa jest to, że możemy się poprawiać, uczyć i rozwijać. To, że nie wiemy wszystkiego i nie robimy idealnie, to nie znaczy, że jutro nie będziemy mieli szansy, żeby tę samą sytuację przećwiczyć jeszcze raz - podsumowała.
Zobacz także:
- Krystian Pesta dostał zaproszenie na studniówkę od fanki. "Zapewniła, że wszystko jest opłacone"
- Zusje o trudnej przeszłości i nowym, lepszym życiu. "Mama powiedziała, że umrze, bo tego nie wytrzyma"
- Szymon Hołownia o roli ojca. "Faceci zawsze o swoim kieszonkowym bohaterstwie"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Katarzyna Chętnik
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN