- Mateusz Banasiuk został zaskoczony przez ekipę Dzień Dobry TVN w dniu swoich 40. urodzin.
- Aktor był wzruszony obecnością kolegów z teatru i otrzymał symboliczny prezent – wymarzony samochód z klocków. Urodzinowe życzenia złożyli m.in. Paweł Małaszyński, Małgorzata Potocka i Karolina Bacia.
Niezapomniane 40. urodziny Banasiuka – niespodzianka w Kielcach
Urodziny w trasie teatralnej nie muszą być zwyczajne – o czym przekonał się Mateusz Banasiuk, który swoje 40. urodziny świętował w Kielcach. Aktor, znany z wielu ról teatralnych i telewizyjnych, został kompletnie zaskoczony przez ekipę Dzień Dobry TVN i przyjaciół z obsady spektaklu "Rodzinne Rewolucje". Gdy wyszedł po kawę, na scenie już czekała na niego ekipa z życzeniami, tortem i prezentem.
– No tak, bo koleżanka z teatru dzwoniła, że chodź szybko, wstawaj, robimy trening, nie śpij. Ja się ubrałem jak na siłownię, gdybym wiedział, że będę w telewizji, to bym się elegancko ubrał – mówił zaskoczony Banasiuk.
– Zawsze wiedziałem, co powiedzieć. Tym razem trochę mnie zamurowało. No nie spodziewałem się absolutnie Was tutaj, że przyjedziecie do nas, bo jesteśmy w trasie z przedstawieniem "Rodzinne Rewolucje" z naszą obsadą. Choć Paweł Małaszyński też jest z nami, jesteśmy w Kielcach właśnie dzisiaj. Więc no jestem w totalnym szoku - podsumował.
Życzenia i emocje – co usłyszał jubilat?
Nie zabrakło też wzruszających słów i życzeń prosto z serca, które wypowiadali zarówno koledzy z teatru, jak i zaproszeni goście. Ciepła atmosfera, serdeczność i dużo śmiechu sprawiły, że ten poranek zapamiętają wszyscy obecni.
– No, żeby miał taki power, żeby mu to zostało na całe życie i ta ochota do życia i radość, i żeby miał wielu przyjaciół, bo to jest najważniejsze w życiu. Żeby nigdy nie był smutny i nie miał nigdy depresji, bo to jest bardzo kiepski zawód mamy – życzyła Małgorzata Potocka.
– Dobrej roli na miarę jego talentu – dodała Karolina Bacia. – Tak, i szczęścia po prostu – dopowiedział Paweł Małaszyński.
Sam aktor nie krył wzruszenia i wdzięczności za wyjątkową niespodziankę. – Oczywiście, dzisiaj przyda mi się dużo dobrej, ciepłej energii, dlatego, żeby jeszcze jakoś płynąć dalej przez czterdzieści kolejnych lat życia. Muszę przyznać, że zawodowo mam wrażenie, że jestem ciągle jeszcze na początku drogi, jeszcze więcej przede mną niż za mną. Ciągle jestem głodny nowych, ciekawszych wyzwań i rzeczywiście jakoś tak ambitnie patrzę w przyszłość.
Zobacz także:
- Filmowe kalambury z Mateuszem Banasiukiem. Zgadnij, co to za scena
- Mateusz Banasiuk świadomie oddalił się od kościoła. "Nie rozumiem tego absurdalnego zakazu"
- Szlachetny design i zaskakujące dodatki. Jak mieszka Mateusz Banasiuk?
Autor: Oskar Netkowski
Reporter: Kinga Burzyńska