Agustin Egurrola wychowywał się bez ojca. Czym zajmował się tata tancerza?
Ojciec Agustina Egurroli jest lekarzem weterynarii i specjalistą w dziedzinie genetyki. Przyjechał do Polski w latach 70., by realizować doktorat, który miał znaczenie nie tylko naukowe, ale też polityczne.
- Fidel Castro zlecił mu, żeby rozwiązać problem mleka na Kubie. Chodziło o to, żeby wyprodukować taką krowę, która będzie dawała tyle mleka, że dzieci na Kubie będą miały mleko - opowiada w Dzień Dobry Wakacje znany choreograf.
Zaangażowanie w projekt pochłonęło ojca Egurroli całkowicie. Tancerz wspomina, że jego matka robiła wszystko, by uratować relację z mężem. Przeprowadziła się z synem na Kubę, przez 5 lat czekała na poprawę sytuacji, ale mimo to dla taty Agustina naukowa misja okazała się ważniejsza niż więzi rodzinne.
- Przegrałem walkę z tą krową, bo ojciec był zupełnie gdzie indziej. Był młodym rewolucjonistą. [...] Zapomniał o synu i o kochającej żonie - wspomina po latach tancerz.
Walka Agustina Egurroli o własną tożsamość
Agustin Egurrola miał 5 lat, gdy wrócił z matką do Polski. W dzieciństwie i młodości próbował odnaleźć się w PRL-owskiej rzeczywistości, często ukrywając swoje kubańskie korzenie.
- Na drugie imię miałem Marek. Jak przyjechałem do Polski, to były lata 70., chciałem być Polakiem. Nie chciałem się wyróżniać. W tamtym czasie nie było wielu cudzoziemców. Używałem drugiego imienia, żeby wszyscy czuli, że jestem Polakiem. [...] Bardzo długo używałem tego imienia. Dopiero jak byłem na studiach, w pewnym momencie powiedziałem: "Nie". I ten Agustin pomógł mi odnaleźć siebie, swoją tożsamość - opowiada gość Dzień Dobry Wakacje.
Agustin Egurrola poznał ojca w wieku 36 lat
Dziś Agustin Egurrola utrzymuje stały kontakt ze swoim tatą. - Choć spotkaliśmy się pierwszy raz, gdy miałem 36 lat, to buduję z nim tę relację do dzisiaj. Cały czas wpatruję się w niego i zastanawiam się, co by było, gdybym został na Kubie - zaznacza choreograf.
Z miłości do rodzinnej wyspy i potrzeby opowiedzenia swojej historii Agustin stworzył więc specjalne widowisko: "Havana Dinner Show".
- To jest takie spotkanie ze mną połączone z show, opowieścią mojej historii. Jest kolacja kubańska, muzyka kubańska. Trwa trzy godziny. Nie trzeba jechać na Kubę. Z każdej strony opowiadam o tym kraju. Możesz doświadczyć Kuby, posmakować, powąchać, zatańczyć. Uczę tańczyć też i opowiadam o niezwykłości tej wyspy. Koncentruję się na tym momencie przed rewolucją, kiedy Kuba była najpiękniejszą wyspą Karaibów - wyjaśnia Egurrola.
Nie oglądałeś Dzień Dobry Wakacje na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Sophie Turner gasi hejterów oskarżających ją o bycie złą matką. "Chyba zapomniała, że ma dwoje dzieci"
- Jack Osbourne wspomina zmarłego ojca. Długo nie zabierał głosu
- Michał Szpak na zdjęciach z tatą. "Widać, że więź jest wyjątkowa"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN