"Ślub od pierwszego wejrzenia" - historia Agnieszki i Kamila
Agnieszka zgłosiła się do "Ślubu od pierwszego wejrzenia", by znaleźć miłość. Wcześniej nie miała zbyt wiele szczęścia w tej materii, bo jak sama mówiła w programie, jej poprzednie związki nie były udane. Kandydatem na męża okazał się Kamil, który tak jak ona deklarował od samego początku, że chciałby się ustatkować i szuka tej jedynej. Małżonkowie zaledwie chwile po uroczystej przysiędze zorientowali się, że nadają na tych samych falach. Agnieszka postanowiła nie zwlekać. Postawiła wszystko na jedną kartę. Przeprowadziła się do rodzinnego miasta Kamila i znalazła tam pracę.
"#BezCukru z Oskarem Netkowskim"
I choć po zakończeniu programu pozostali w małżeństwie, z biegiem czasu Kamil zaczął sobie uświadamiać, że czuje do Agnieszki wyłącznie sympatię. Ostatecznie postanowili się rozstać.
Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zarabia na Instagramie
Agnieszka Miezianko nie zamierza jednak rozpaczać. Po udziale w programie TVN7, udało się jej zdobyć duże grono fanów - dziś ma ponad 100 tys. obserwujących na Instagramie. Szybko zainteresowali się nią reklamodawcy, oferując różnorakie współprace.
- Pierwszą propozycję współpracy dostałam już po pierwszym tygodniu od emisji, więc bardzo szybko. Nie przyjmuję wszystkich ofert, bo byłabym wtedy naprawdę słupem reklamowym. Również nie wszystkie oferty, które wstępnie przyjmuje, wstawiam na Instagramie. Bywa tak, że jakość ubrań bądź usług nie jest najlepsza, wtedy nie boję się powiedzieć o tym i zrezygnować ze współpracy, odsyłając towar. Również staram się trzymać tego, co naprawdę znam, używam, korzystam - wyznała w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl Agnieszka.
- Na pewno nie chciałabym reklamować czegoś, czego kompletnie nie czuję, coś co mogłoby zrobić komuś krzywdę (psychiczną czy fizyczną), bądź jest po prostu "niegodne" polecenia, czy to ze względu na jakość czy cenę. Żadne pieniądze nie są warte tego wszystkiego. Mogę sobie zrekompensować jedynie przymusowy urlop i zmianę pracy, przez co wiadomo, że miałam chwilowy zastój, jak to przy zmianie pracy bywa. Szczególnie, że jeszcze musiałam wykończyć mieszkanie i opłacić wciąż rosnące raty kredytu hipotecznego - dodała.
Agnieszka Miezianko - ile zarabia na Instagramie?
Uczestniczka "Ślubu" otarcie mówi o nowym sposobie na zarobek. W rozmowie z nami podzieliła się konkretnymi kwotami, jakie proponują jej marki. Skromnie jednak dodaje, że nie czuje się profesjonalną influencerką. Działa na podstawie swojej intuicji.
- Kwoty są różne. Ceny jakie proponują firmy zaczynają się od 1000 w górę. Nie znam się na tym, nie robię tego profesjonalnie, więc staram się korzystać z tego, z czego skorzystałabym nawet bez dopłaty. Cześć współprac jest też typowo polecających, w sensie że znam, używam i robię to dla tej osoby, bo po prostu uważam, że robi dobrą robotę - zdradziła Agnieszka Miezianko.
- Nie mam doradcy, najlepszym doradcą jest moje sumienie i moja Siostra. Nie wiem co dalej z tym zrobię, miałam bardzo długo pewien pomysł, myślę że jeśli przyzwyczaję się do mówienia do ludzi i kreowania treści, uda mi się to zrealizować. Ale na razie zostaje to tylko w sferze planów i marzeń - podsumowała.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie od zawsze wiedziała, że jest transpłciowa. Alicja potrzebuje ogromnej kwoty na korektę płci
- "Usiłowania gwałtu, próby samobójcze i nauczyciele jako sprawcy przemocy". Tragiczne realia młodzieży LGBT+
- Patricia Kazadi była obrażana przez swój wygląd. "Duży tyłek i usta były moimi kompleksami"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Player.pl